F1: Red Bull przed drugą częścią sezonu. Gasly robi krok w tył. Verstappen wzniósł się na poziom Hamiltona

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Pierre Gasly przed Maxem Verstappenem
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Pierre Gasly przed Maxem Verstappenem

Red Bull Racing jest jedynym zespołem, który podczas przerwy wakacyjnej dokonał zmiany w składzie. Słabe wyniki Pierre'a Gasly'ego zmusiły ekipę do reakcji. Francuz nie dawał żadnych nadziei, że poprawi swoją dyspozycję w F1 po wakacjach.

Paradoksalnie, być może podczas przerwy wakacyjnej dobiegł końca najlepszy okres w karierze Pierre'a Gasly'ego. Francuz w młodym wieku trafił do czołowego zespołu F1, jakim bez wątpienia jest Red Bull Racing. Nie wykorzystał jednak szansy danej od losu.

Biorąc pod uwagę jak konkurencyjnym środowiskiem jest F1, 23-latek może już nigdy więcej nie otrzymać szansy jazdy samochodem pozwalającym walczyć o zwycięstwa. Gasly'emu grozi popadnięcie w marazm, jeśli tylko nie odbije się od dna w barwach Toro Rosso.

Czytaj także: Albon śmieje się z własnego sukcesu 

Trudno mieć jednak pretensje do Red Bulla o roszadę w składzie i awansowanie Alexandra Albona. Gasly w dwunastu wyścigach zdobył tylko 63 punkty. To nieco ponad 25 proc. dorobku całego zespołu. W żadnym momencie młody kierowca nie wzniósł się na poziom Maxa Verstappena. Holender był w stanie w tym roku wygrać dwa wyścigi F1. Francuz ani razu nie stanął na podium.

ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor

Po części Verstappen jest źródłem problemów Gasly'ego. Bo Francuzowi przyszło się mierzyć z kierowcą, który być może dysponuje największym talentem w całej F1. Biorąc pod uwagę, że znaczna część Red Bulla jest wręcz zakochana w Holendrze, zadanie stało się jeszcze trudniejsze.

Nie należy jednak zapominać, że kiepskie wyniki Gasly'ego doprowadziły do tego, że "czerwone byki" zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1. Gdyby w drugim fotelu siedział kierowca osiągający lepsze rezultaty, różnica pomiędzy Red Bullem a Ferrari z pewnością byłaby mniejsza niż obecne 44 punkty.

W żadnym z czołowych teamów F1 nie oglądamy w tym roku tak jednostronnej rywalizacji. Gasly zdołał pokonać Verstappena w kwalifikacjach ledwie raz. I to w momencie, gdy Q2 w Kanadzie zostało przerwane wypadkiem Kevina Magnussena, co nie pozwoliło holenderskiemu kierowcy dokończyć swojego okrążenia kwalifikacyjnego.

- Jestem w F1 nieco ponad rok. Wiem, na co mnie stać. Zamierzam się rozwijać. Za pięć lat będę zupełnie innym kierowcą, niż jestem teraz - mówił Gasly podczas Grand Prix Węgier, gdy nie był jeszcze świadomy tego, że straci miejsce w Red Bullu.

Red Bull nie mógł jednak czekać "pięciu lat" aż talent Gasly'ego rozkwitnie. Czas jest tym, czego nikt w F1 nie ma w nadmiarze.

Czytaj także: Gasly ogłasza restart swojej kariery 

Pozytyw Verstappena. Holender wskoczył na poziom Lewisa Hamiltona, być może pod względem czystych umiejętności jeździeckich przeskoczył nawet aktualnego mistrza świata. Chociaż ma tylko 21 lat, to dojrzał i nie popełnia błędów. Mając w pamięci jego wybryki za kierownicą, aż trudno uwierzyć w to, że rozważną jazdą wygrał wyścigi w Austrii czy Niemczech.

Pozytyw Gasly'ego. Najgorsze ma już za sobą. Wraz z wyrzuceniem z Red Bulla zakończył się okres porównywania z Verstappenem, odpowiadania na plotki dotyczące przyszłości w zespole i oczekiwanie walki o podium. Gasly może potraktować zesłanie do Toro Rosso jako krok w tył, by później móc zrobić dwa kroki naprzód. W stajni z Faenzy spotka Daniiła Kwiata, który na własnej skórze przeżył wyrzucenie z Red Bulla. Tyle że on wytrzymał w głównej ekipie 413 dni. Prawie trzy razy więcej niż Gasly.

Verstappen vs Gasly

Max VerstappenPierre Gasly
Kwalifikacje 11 1
Wyścigi 10 1
Punkty 178 63
Okrążenia przejechane przed kolegą z zespołu 691 34

Kwiat vs Albon - różnica w kwalifikacjach

WyścigRóżnica
Australia -0,144
Bahrajn -0,417
Chiny -0,841
Azerbejdżan -0,392
Hiszpania -0,351
Monako -0,400
Kanada +0,604
Francja -0,775
Austria -0,760
Wielka Brytania -0,314
Niemcy -0,067
Węgry -0,878
Źródło artykułu: