F1: Grand Prix Belgii. Robert Kubica na 19. miejscu. Charles Leclerc najszybszy, wypadek Lewisa Hamiltona

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica ukończył ostatni trening przed Grand Prix Belgii na 19. miejscu. Polak był szybszy jedynie od Alexandra Albona. Najlepszy okazał się Charles Leclerc z Ferrari, a swój samochód rozbił Lewis Hamilton.

W sobotnim treningu Robert Kubica jako jeden z pierwszych kierowców pojawił się na torze. Chociaż Williams zapowiadał, że w nocy przyjrzy się danym i ustawieniom modelu FW42, to w tempie Polaka nie było widać przełomu względem tego, co działo się w piątek. Po raz kolejny w ten weekend na Spa-Francorchamps 34-latek zamknął stawkę.

Wprawdzie Kubica został sklasyfikowany przed Alexandrem Albonem, ale kierowca Red Bull Racing realizował inny program. Taj w związku z wymianą silnika rozpocznie Grand Prix Belgii z końca stawki, dlatego też 23-latek w ogóle nie sprawdzał tempa kwalifikacyjnego, a skupiał się na pracy pod kątem wyścigu.

Za to George Russell był szybszy od kolegi z Williamsa o niemal pół sekundy, co nie jest najlepszą wieścią dla Roberta Kubicy przed dalszą częścią weekendu na Spa-Francorchamps.

Czytaj także: Robert Kubica oczekuje rozwiązania problemów

Plany obu kierowcom Williamsa, jak i reszcie stawki F1, zepsuł jednak Lewis Hamilton. Brytyjczyk w dwunastym zakręcie najechał na krawężnik, po czym stracił panowanie nad maszyną i wypadł z toru. Ponieważ kierowca Mercedesa zniszczył bariery ochronne, sędziowie musieli na kilka minut przerwać sesję. Miało to wpływ na strategię i plan zespołów na sobotni trening.

Nie zmienił się za to układ na czele stawki. Podobnie jak to miało miejsce w piątek, najszybsze na belgijskim torze było Ferrari. W wewnętrznej rywalizacji Charles Leclerc okazał się lepszy od Sebastiana Vettela aż o 0,451 s.

Czytaj także: Nietypowe wyzwanie dla kierowców Williamsa

Wyniki 3. treningu przed Grand Prix Belgii:

PozycjaKierowcaZespółCzas/strata
1. Charles Leclerc Ferrari 1:44.206
2. Sebastian Vettel Ferrari +0.451
3. Valtteri Bottas Mercedes +0.497
4. Daniel Ricciardo Renault +0.768
5. Max Verstappen Red Bull Racing +1.106
6. Sergio Perez Racing Point +1.315
7. Lewis Hamilton Mercedes +1.360
8. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +1.453
9. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +1.482
10. Pierre Gasly Toro Rosso +1.546
11. Romain Grosjean Haas +1.600
12. Nico Hulkenberg Renault +1.649
13. Kevin Magnussen Haas +1.798
14. Carlos Sainz McLaren +1.811
15. Lando Norris McLaren +2.064
16. Lance Stroll Racing Point +2.173
17. Daniił Kwiat Toro Rosso +2.436
18. George Russell Williams +3.652
19. Robert Kubica Williams +4.144
20. Alexander Albon Red Bull Racing +6.475

ZOBACZ WIDEO Piotr Świderski: Trudno szukać drużyny, która może przeszkodzić Unii. Ona dominuje na torach rywali z play-offów

Źródło artykułu: