F1: nowoczesne metody leczenia Michaela Schumachera. "W Wielkiej Brytanii byłyby zakazane"

- Zabieg, który przeprowadzono u Schumachera najprawdopodobniej nie byłby dozwolony w Wielkiej Brytanii - zdradził profesor Brendon Noble. Michael Schumacher w Paryżu miał skorzystać z nowoczesnej metody leczenia.

Łukasz Kuczera 12 Września 2019, 16:41

Newspix / FOTO CITYPRESS24 / PRESSFOCUS / Na zdjęciu: Michael Schumacher (po lewej) w czasach startów w Mercedesie

F1: były szef Mercedesa apeluje do rodziny Michaela Schumachera. Powinna udostępnić informacje na temat stanu zdrowia

Na początku tygodnia Michael Schumacher trafił do szpitala w Paryżu, gdzie miał skorzystać z terapii z wykorzystaniem komórek macierzystych. - Jest świadomy - poinformowała anonimowo jedna z osób, która dbała o byłego mistrza świata F1 podczas pobytu w placówce Georges-Pompidou (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Paryski szpital, ze względu na prawo pacjenta i jego rodziny do prywatności, odmówił jakichkolwiek oficjalnych komentarzy ws. Schumachera. "The Mirror" próbował ustalić, na czym dokładnie mógł polegać zabieg, jaki przeszedł 50-latek. - Najprawdopodobniej nie byłby on dozwolony w Wielkiej Brytanii - powiedział gazecie profesor Brendon Noble.

Czytaj także: Kilka milionów funtów straty Renault

Noble na co dzień współpracuje z brytyjską Fundacją Komórek Macierzystych. Brytyjczyk sądzi, że mało prawdopodobne jest to, aby operacja w Paryżu miała związek z pierwotnym urazem Schumachera. Przypomnijmy, że były kierowca Formuły 1 nabawił się poważnych obrażeń głowy wskutek wypadku podczas jazdy na nartach we francuskich Alpach.

ZOBACZ WIDEO "Druga Połowa". Zmarnowany rok Jerzego Brzęczka? "Ten zespół nadal nie wie jak ma grać"

- Komórki macierzyste można wykorzystać na dwa sposoby. Mogą naprawić uszkodzoną tkankę lub mogą być też użyte do zmniejszenia stanu zapalnego. Pozwalają też złagodzić objawy infekcji - dodał Noble.

- Moim zdaniem, mało prawdopodobne jest użycie komórek macierzystych do leczenia urazu mózgu, bo on miał miejsce dawno temu. Chyba, że były jakieś komplikacje, o których nie wiemy. Nie wykluczam tej opcji kategorycznie, bo nie mamy wiedzy na ten temat - stwierdził brytyjski profesor.

Czytaj także: Odbudowanie psychiki Vettela nie będzie łatwe

Od wypadku Schumachera minęło ponad sześć lat, a to oznacza, że wszelkie stany zapalne powinny ustąpić. - Takie leczenie u nas byłoby zakazane, a wielka szkoda, bo ono ma ogromny potencjał. Być może właśnie za sprawą Schumachera temat stanie się głośniejszy i otworzy oczy niektórym - skomentował Nima Heidari, chirurg ortopeda z kliniki w Londynie, która zajmuje się rehabilitacją.

Schumacher uważany jest za jednego z najlepszych kierowców w historii F1. W trakcie swojej kariery zdobył siedem tytułów mistrzowskich i wygrał 91 wyścigów. Pod tym względem zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji wszech czasów F1.

Follow @Kuczer13