W środę zrobiło się głośno o wizycie Stephena Curnowa w Warszawie. Brytyjczyk odpowiedzialny za kwestie sponsorskie w Racing Point został przyłapany w siedzibie Orlenu, co wywołało spekulacje na temat rozmów kanadyjskiej ekipy z Robertem Kubicą (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Wizyta Curnowa w Polsce wywołała ogromne poruszenie, a zaskoczony tym faktem jest rzecznik prasowy zespołu Will Hings. Nie zamierza on jednak ujawniać szczegółów rozmów z Orlenem.
Czytaj także: Mercedes i Renault mają zastrzeżenia do Ferrari
- Mamy w zwyczaju, że nie komentujemy naszych negocjacji w sprawach komercyjnych ani spekulacji prasowych - przekazał nam Hings.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #3: Uratowana kariera. Tomasz Kaczor wicemistrzem świata
Racing Point niedawno podpisał kontrakt z Sergio Perezem aż do końca 2022 roku. Pewny miejsca w zespole jest też Lance Stroll, bo kanadyjski zespół należy do jego ojca - Lawrence'a. Dlatego Kubica może jedynie zająć w stajni z Silverstone miejsce kierowcy rezerwowego i wydaje się dla Kanadyjczyków najlepszą dostępną opcją.
W tym roku Racing Point tak naprawdę nie posiada rezerwowego. W przypadku choroby czy też kontuzji któregoś z etatowych kierowców, za kierownicę samochodu wskoczyłby Esteban Ocon, czyli rezerwowy Mercedesa. To efekt współpracy kanadyjskiej ekipy z niemieckim producentem.
W przyszłym roku Ocon będzie jednak związany z Renault, stąd konieczność poszukania nowej opcji przez Racing Point. Kanadyjczycy mogliby nadal dzielić rezerwowego z Mercedesem, ale nie wiadomo kto nim będzie. Z niemiecką firmą ostatnio współpracuje m.in. Nikita Mazepin, którego ojciec zakupił w Mercedesie używany samochód F1 i zorganizował synowi prywatne testy.
Czytaj także: Daniel Ricciardo może odejść z Renault
20-latek w roli rezerwowego byłby jednak niemile widziany w Racing Point, bo Dmitrij Mazepin sam był zainteresowany nabyciem Racing Point w roku 2018 i wniósł nawet do sądu pozew w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży ekipy. Za to Kubica mógłby pełnić rolę rezerwowego i równocześnie startować w innej serii wyścigowej. Nieprzypadkowo 34-latka ostatnio łączono z DTM (czytaj więcej o tym TUTAJ).
W czwartek Kubica ma za to ogłosić rozstanie z Williamsem po sezonie 2019. Razem z Polakiem współpracę z zespołem z Grove zakończy PKN Orlen. Polski gigant paliwowy chce jednak nadal wspierać Kubicę i jego starty, co bez wątpienia pomoże mu w negocjacjach.