Kierowcy Williamsa zamknęli stawkę w Grand Prix Japonii. Robert Kubica dojechał do mety na 19. miejscu, a George Russell znalazł się w klasyfikacji wyścigu F1 tuż przed Polakiem. Krakowianin po osiągnięciu mety na Suzuce wypowiedział wiele gorzkich słów (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Od początku sezonu Williams nie zawodzi tylko w jednym aspekcie. Mowa o pit-stopach. W Grand Prix Japonii brytyjski zespół po raz kolejny znalazł się na czele klasyfikacji DHL Fastest Pit Stop Award. Opony w samochodzie Kubicy zmieniono w ledwie 2,27 s.
Czytaj także: Robert Kubica skomentował swój wypadek
Nieco gorzej mechanikom Williamsa poszło przy okazji postoju George'a Russella. Brytyjczyk został obsłużony w 2,84 s.
Dla pracowników Williamsa była to niezwykle pracowita niedziela. Po tym jak Kubica rozbił swój samochód w kwalifikacjach, załoga miała tylko trzy godziny na odbudowanie maszyny. Wywiązali się z tego zadania wzorowo, choć Polak musiał korzystać ze starszych części. To efektu braków w produkcji w fabryce w Grove (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Czytaj także: Wideo z wypadku Roberta Kubicy
.@R_Kubica again! @WilliamsRacing were quickest at changing tires once more in the #JapaneseGP and are now just two points behind @redbullracing in the overall standings! #F1
— DHL_Motorsports (@DHL_Motorsports) October 13, 2019
All pit stop times:https://t.co/J27YVFsufC pic.twitter.com/xXsF0GdjJc
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Ogromny potencjał, którego nie potrafimy pokazać? "Boję się spotkania z Macedonią Północną"