F1: Haas cierpliwie czeka na decyzję Roberta Kubicy. Zespół przygotował jednak plan awaryjny

Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: Gunther Steiner
Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: Gunther Steiner

- Ciągle czekamy na decyzję Roberta Kubicy, czy przyjmie naszą ofertę pracy w symulatorze - zdradził Gunther Steiner, szef Haasa. Włoch podkreślił, że jest cierpliwy, ale równocześnie przygotował "plan B" na wypadek odmowy ze strony Polaka.

Haas nie jest jedynym zespołem w F1, który rozmawia z Robertem Kubicą, ale jego szefostwo dość otwarcie mówi o przebiegu negocjacji. Przed GP Brazylii Gunther Steiner zdradził, że jego ekipa nadal czeka na ostateczną decyzję 34-latka.

- Czekamy. Od dwóch tygodni nic się nie zmieniło i mam nadzieję, że w kolejnym otrzymamy jakieś wiadomości - powiedział Steiner, którego cytuje RaceFans.net.

Czytaj także: Kubica musi się szykować na trudne warunki w Brazylii

- Ruch jest po stronie Roberta. Musi zdecydować, co chce robić. My cierpliwie czekamy, bo wiemy, że to dla niego ważna decyzja. Dlatego w pełni to szanuję. Wiem, że to musi zająć trochę czasu, że musi wszystko dokładnie przemyśleć - dodał szef Haasa.

ZOBACZ WIDEO: Orlen z Robertem Kubicą także poza Williamsem. "Mamy plany. Będziemy dalej w F1"

Włoch podkreślił, że równocześnie musi mieć przygotowaną opcję awaryjną. - Mam nadzieję, że coś uda się ustalić, bo musimy dopełnić wszystkich formalności. Czas ucieka, a kolejny sezon jest tuż za rogiem - stwierdził.

Wiadomo już, że Kubica w Haasie miałby nie tylko pracować w symulatorze, ale też otrzymałby szansę występów w kilku piątkowych treningach F1. Równocześnie Polak miałby być liderem projektu, który zajmie się opracowaniem samochodu na rok 2021. Wtedy bowiem w F1 dojdzie do rewolucji i pojazdy całkowicie zmienią swoją konstrukcję.

Czytaj także: Wypadki Kubicy w tym roku kosztowały prawie 1,8 mln dolarów

- Kilka tygodni temu zdecydowaliśmy, co będziemy robić. Postaramy się jak najlepiej przygotować samochód na rok 2020. Kilka osób pracuje już nad maszyną na sezon 2021. Natomiast na początku przyszłego roku podejmiemy decyzję, jak szybko przerzucimy całe siły na sezon 2021 - podsumował Steiner.

Komentarze (4)
avatar
julsonka
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
haas nie chciał kubicy przedtem ale traz kiedy kubica jest ''nadziany'' to mogą go zatrudnić bo potrzebują worka pieniedzy ! i tyle , to nie chodzi o ''talent ''kubicy . 
avatar
leo2230
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pytanie do znawców: Skoro Robert Kubica jest w/g zamieszczanych opinii najlepszym na świecie kierowcą, to dlaczego menadżerowie zespołów F1 nie wałczą o niego? Czyżby nie wiedzieli o jego możli Czytaj całość
avatar
Pat Kam
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wybór jest oczywisty, Ferrari. Hass będzie jako bonus i ewentualną furtka awaryjna.