Michael Schumacher i Fernando Alonso zdominowali mistrzostwa świata F1 na początku XXI wieku. Niemiec zdobywał tytuły mistrzowskie w latach 2001-04 (wcześniej w 1994, 1995 i 2000 r.), a Hiszpan w sezonach 2005 i 2006.
Ranking TOP 20 najlepszych kierowców Formuły 1 XXI wieku gazety "The Telegraph" (zestawienie uwzględnia wyniki w latach 2000-18) zwyciężył jednak Lewis Hamilton. Brytyjczyk po raz pierwszy wygrał F1 w 2008 r. Potem w latach 2014-15 i 2017-19. Tegoroczny sukces Hamiltona nie był brany pod uwagę przy tworzeniu rankingu.
Dziennikarze "The Telegraph" opracowali metodę, która uwzględnia liczbę zwycięskich wyścigów, zdobyte punkty do klasyfikacji generalnej, a także to, jak kierowca radził sobie w mistrzostwach świata w porównaniu do swojego partnera z zespołu.
ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"
"Jego ocena rankingowa - 4620 pkt. - jest o wiele większa niż innych kandydatów. Hamilton, jeśli kierować się statystykami, jest bezdyskusyjnie najlepszym kierowcą F1 w XXI w. Jego konsekwencja w zdobywaniu punktów wyróżnia go na tle rywali. Rzadko też przegrywał z kolegą z zespołu. Zdarzało się tak jedynie w wyjątkowych okolicznościach" - czytamy w uzasadnieniu wyboru Hamiltona.
W najlepszej "dwudziestce" kierowców F1 zabrakło miejsca dla Roberta Kubicy, który rywalizował w mistrzostwach świata - oprócz obecnego sezonu w barwach Williamsa - w latach 2006-10.
Zobacz czołówkę "dziesiątkę" TOP 20 najlepszych kierowców F1 w XXI w. (cały ranking - TUTAJ).
1. Lewis Hamilton (Wielka Brytania) - 4620 pkt.
2. Sebastian Vettel (Niemcy) - 3751 pkt.
3. Michael Schumacher (Niemcy) - 3439 pkt.
4. Fernando Alonso (Hiszpania) - 3223 pkt.
5. Kimi Raikkonen (Finlandia) - 2183 pkt.
6. Jenson Button (Wielka Brytania) - 1858 pkt.
7. Max Verstappen (Holandia) - 1561 pkt.
8. Nico Rosberg (Niemcy) - 1552 pkt.
9. Juan Pablo Montoya (Kolumbia) - 1291 pkt.
10. Ralf Schumacher (Niemcy) - 1251 pkt.