Przez dwa dni zespoły Formuły 1 testowały w Abu Zabi nowe opony, jakie Pirelli przygotowało na sezon 2020. Jednak już w momencie rozpoczęcia jazd pojawiły się głosy krytyki na temat nowego produktu Włochów. Wcześniej ekipy sprawdzały bowiem ogumienie podczas treningów przed GP USA i nie zachowywało się ono najlepiej.
Do poniedziałku zespoły musiały określić się, co do wyboru opon na sezon 2020. Według "Motorsportu", cała stawka F1 zagłosowała za pozostaniem przy obecnym produkcie. To ogromny cios i strata wizerunkowa dla Pirelli.
Czytaj także: George Russell zakończył testy z Mercedesem
W zamyśle włoskiego producenta opony na rok 2020 miały mieć mniejszy stopień degradacji, do tego posiadać szersze okno pracy. Kierowcy naciskali też na to, aby nie przegrzewały się one podczas jazdy bezpośrednio za kolejnym samochodem.
Testy F1 w Abu Zabi wykazały, że nowe ogumienie Pirelli nie spełnia tych wymogów.
Czytaj także: Rywale celowo chcą zaszkodzić Ferrari
"FIA pragnie podziękować Pirelli, jak i wszystkim zespołom za ich pracę. Każdy poświęcił wszystkie środki, by pomóc w rozwijaniu opon na rok 2020. Zdobyte w ten sposób doświadczenie nie zostanie zmarnowane i pomoże w poprawieniu ogumienia w przyszłości" - głosi oficjalny komunikat FIA.
ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"