F1: nowe informacje na temat Michaela Schumachera. Powstał plan leczenia legendy Ferrari
- Jest plan leczenia Michaela Schumachera, które ma potrwać od roku do trzech lat - zdradził Jean-Francois Payen, który zajmuje się byłym mistrzem świata F1. Chociaż stan zdrowia Niemca jest nieznany, to Francuz zapewnia, że czyni on stałe postępy.
We wrześniu po raz ostatni do mediów wyciekły informacje z paryskiego szpitala. Wtedy Schumacher miał przejść eksperymentalną terapię z wykorzystaniem komórek macierzystych.
Czytaj także: Lider BMW chce się zmierzyć z Kubicą w DTM
Teraz głos ws. byłego kierowcy Ferrari zabrał doktor Jean-Francois Payen. To właśnie on przed pięcioma laty jako pierwszy potwierdził, że Schumacher nie znajduje się w stanie śpiączki.
ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"- Jest plan leczenia Michaela, które ma potrwać od roku do trzech lat. Odwiedzam go od czasu do czasu. Rozmawiam z jego rodziną o wszelkich postępach, jakie jestem w stanie dostrzec - powiedział Payen w "In Touch".
Francuz nie może jednak zdradzać szczegółów, bo taka jest wola rodziny. - Muszę szanować ich zdanie - dodał lekarz, który potwierdził, że Niemiec czyni stałe postępy i "ogólnie jest w dobrym stanie".
57-latek jest też pod ogromnym wrażeniem Corinny Schumacher, która poświęciła wiele czasu i energii, by zorganizować mężowi jak najlepsze warunki rehabilitacji. - Ma niezwykle silną wolę. Natychmiast zrozumiała powagę sytuację, że czeka nas wszystkich długa droga. Ona widzi wszystko bardzo wyraźnie i zrobi wszystko, by poprawić stan zdrowia męża - podkreślił francuski specjalista.
Za terapię z wykorzystaniem komórek macierzystych odpowiedzialny jest z kolei profesor Philippe Menasche, który jest pionierem w tej dziedzinie. - Michael został poddany zabiegowi w szpitalu w Paryżu, ale od samego początku było jasne, że dzięki temu nie wydarzą się żadne cuda - skomentował Menasche.
Czytaj także: Lewis Hamilton miał wypadek na motocyklu
Schumacher uważany jest za najlpeszego kierowcę F1 wszech czasów. W trakcie swojej kariery wygrał 91 wyścigów i zdobył siedem tytułów mistrza świata. W przyszłym roku przed szansą wyrównania tych osiągnięć stanie Lewis Hamilton.