Plotki o transferze Roberta Kubicy do Alfy Romeo nabrały na sile, po tym jak wspomniała o tym włoska "La Repubblica" (czytaj więcej o tym TUTAJ). Już wcześniej o rozmowach pomiędzy polskim kierowcą a zespołem z Hinwil wspominał portal RaceFans.net.
Razem z Kubicą do Alfy Romeo miałby się przenieść Orlen. Firma z Płocka chce bowiem nadal się promować poprzez F1 i nie jest tajemnicą, że podpisze umowę sponsorską właśnie z tym zespołem, z którym zwiąże się krakowianin.
Czytaj także: F1 szuka Lewisa Hamiltona nowej generacji
Długo nie trzeba było czekać na reakcję kibiców, którzy postanowili przygotować samochód Alfy Romeo w malowaniu z logotypami… Orlenu. Biorąc pod uwagę, że ekipa z Hinwil maluje swoje pojazdy na biało-czerwono, to charakterystyczny orzeł Orlenu dość dobrze komponuje się z pozostałą częścią karoserii.
ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"
W tym roku partnerem paliwowym Alfy Romeo był Shell, którego loga widniały na samochodach Kimiego Raikkonena i Antonio Giovinazziego. Umowę podpisano jednak ledwie na jeden sezon, głównie ze względu na osobę Raikkonena, który od wielu lat współpracuje z Shellem i jest ambasadorem tej marki na wybranych rynkach.
Czytaj także: Leclerc ważniejszy niż Schumacher dla Ferrari
Czy wizje fanów się ziszczą i tak będzie prezentować się samochód Alfy Romeo? Odpowiedź poznamy wkrótce. Oczekuje się, że Kubica oficjalnie zadecyduje o swojej przyszłości w styczniu. W tej chwili wstrzymuje go bowiem ciągle ważny kontrakt z Williamsem, który wygasa z końcem grudnia 2019 roku.
[What if..] @RobertKubicaOff joined @alfaromeoracing as development driver.
— F1 Helmets (@F1HLM) December 26, 2019
PS: This might actually happen#alfaromeo #orlen #kubica #RK88 #AG99 #KR7 #raikkonen #giovinazzi #sauber #f1 pic.twitter.com/2S10cQbG70