Polscy kibice Formuły 1 nie musieli długo czekać na oficjalne wiadomości dotyczące przyszłości Roberta Kubicy. Do 31.12.2019 polski kierowca był związany kontraktem z Williamsem. Już pierwszego dnia 2020 roku zdradził, że przechodzi do Alfa Romeo Racing Orlen - bo tak będzie się nazywał zespół po podpisaniu umowy z Kubicą i Orlenem (więcej szczegółów TUTAJ >>).
Zarówno Kubica, prezes Orlenu Daniel Obajtek, jak i szef Alfy Frederic Vasseur przyznali, że czekają na rozpoczęcie współpracy z wielką niecierpliwością. I wszyscy cieszą się, że będą razem pracowali nad rozwojem tej ekipy.
Co to oznacza? Kubica nie będzie jednym z dwóch podstawowych kierowców. Te miejsca zajmują: Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi. Polak nie będzie więc startował w wyścigach. Ma pojawić się na kilku wybranych sesjach treningowych.
Większą wartość dla ekipy ma stanowić jego praca na symulatorze w siedzibie zespołu, w szwajcarskim miasteczku Hinwil (mieszka tam ok. 10 tys. ludzi). Jeden z bardziej znanych i doświadczonych dziennikarzy zajmujących się F1 - Roger Benoit (pracuje głównie dla szwajcarskiego "Blicka") - pokazał, jak wygląda ten tajemniczy symulator.
Zobaczcie:
That is Kubicas new working place 2020, the brand new Simulator from Alfa Sauber Orlen in Hinwil. Here Teamboss Vasseur controls the last work... pic.twitter.com/kAVYHKJ5Ri
— roger benoit (@roger_benoit) January 1, 2020
Wielki ekran, kokpit kierowcy do którego prowadzą trzy stopnie, całość umieszczona na specjalnych szynach. Oto "biuro" Kubicy na najbliższe 12 miesięcy.
Warto podkreślić, że podpisanie umowy z Alfą Romeo nie wyklucza, że Kubica nie będzie ścigał się poza F1. Nadal na tapecie jest sprawa startów w barwach BMW w serii DTM (więcej szczegółów TUTAJ >>). Kiedy może dojść do sfinalizowania rozmów? W ciągu najbliższych kilku tygodni. Sezon DTM rozpoczyna się 24 kwietnia na torze Zolder w Holandii.
ZOBACZ WIDEO: F1. Daniel Obajtek zachwycony ze współpracy z Kubicą. "Sama sprzedaż detaliczna wzrosła o 400 milionów złotych!"