F1: Williams zasypuje dziury w budżecie. Ma kolejnego sponsora, to firma powiązana z Nicholasem Latifim

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Nicholas Latifi
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Nicholas Latifi

Williams aktywnie działa na rynku, by zasypać dziury w budżecie przed sezonem 2020. W środę firma ogłosiła podpisanie kontraktu sponsorskiego z Lavazzą. Logo tej firmy ma zająć znaczące miejsce na modelu FW43.

Na początku 2020 roku Williams stracił wsparcie sponsorskie kilku firm, w tym kluczowe w ostatnim okresie umowy z Orlenem i Rexoną (czytaj więcej o tym TUTAJ). Biorąc pod uwagę problemy finansowe stajni z Grove, Brytyjczycy muszą aktywnie działać na rynku.

We wtorek Williams pochwalił się pozyskaniem jako partnera firmy Sofina Foods, która powiązana jest z rodziną Nicholasa Latifiego (czytaj więcej o tym TUTAJ). W środę światu ogłoszono, że nowym sponsorem stajni z Grove została Lavazza. Co ciekawe, kapitałowo jest ona powiązana z... ojcem kanadyjskiego kierowcy.

Czytaj także: Robert Kubica może uratować DTM

Lavazza wspiera karierę Latifiego od roku 2016 i widniała na samochodzie zespołu DAMS w minionym sezonie, gdy 24-latek rywalizował w Formule 2.

ZOBACZ WIDEO Daniel Obajtek: Mamy szersze plany związane z Kubicą. Czeka nas pracowity rok

- Podzielamy wspólne wartości, budujemy nasze firmy wokół pasji do pracy i prezentowanego przez nas produktu. Innowacja i przedsiębiorczość stanowią solidne podstawy dla naszych firm i budowania silnego partnerstwa - przekazała Claire Williams, szefowa ekipy z Grove.

- Cieszymy się, że możemy wspierać naszego ambasadora i talent Nicholasa w jego nowej podróży. Dzięki temu partnerstwu i obecności w F1 Lavazza będzie w stanie rozwijać świadomość marki i szerzyć włoską kulturę kawy na całym świecie - dodał Sergio Cravero, dyrektor ds. marketingu grupy Lavazza.

Czytaj także: Robert Kubica nie szuka tanich wymówek 

Nieoficjalnie wiadomo, że sponsorzy związani z Latifim mają wpłacić do budżetu Williamsa w roku 2020 nawet 30 mln euro. To właśnie Kanadyjczyk zajął miejsce Roberta Kubicy w brytyjskiej ekipie.

Komentarze (1)
avatar
Ralf_S
9.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kurcze, akurat nigdy nie przepadałem za Lavazzą :) Czytaj całość