Williams kontynuuje proces wzmacniania się przed nowym sezonem F1. Po tym jak zespół pozyskał dwóch inżynierów z Red Bull Racing i Renault (czytaj więcej o tym TUTAJ), nadszedł czas na zakontraktowanie rezerwowego. W roku 2020 będzie nim Jack Aitken, który przez kilka ostatnich był związany z Renault. Tam pełnił funkcję m.in. kierowcy rozwojowego i pracował w symulatorze. Kilkukrotnie wystąpił też w testach F1.
Teraz podobne obowiązki Aitken będzie sprawować w Williamsie, a zespół poinformował, że 24-latek dostanie też szansę występu w piątkowym treningu F1. Oznacza to, że Brytyjczyk musiał przyprowadzić ze sobą pokaźnego sponsora.
Czytaj także: Red Bull wykluczył transfer Sebastiana Vettela
- To dla mnie wielki zaszczyt, że dołączyłem do Williamsa jako rezerwowy. To zespół o ogromnym dziedzictwie w F1. Ma wspaniałą historię i z niecierpliwością czekam na moment, w który będę mógł dołożyć cegiełkę do pracy tej ekipy za sprawą symulatora i testów - powiedział Aitken.
ZOBACZ WIDEO F1. Kubica będzie miał pod górkę z Giovinazzim? "Są profesjonalistami. Nie będzie żadnych pretensji"
Zachwycona nowym kierowcą jest też Claire Williams. - Z dotychczasowych osiągnięć Jacka wiemy, że ma przed sobą wspaniałą karierę. To młody kierowca i uważamy, że ma wszelkie kwalifikacje, aby dostać się na szczyt motorsportu. Udowodnił swoje umiejętności w Formule 2 i GP3 - stwierdziła Brytyjka.
W minionym sezonie Formuły 2 Aitken zajął piąte miejsce, wygrywając trzy wyścigi. Wcześniej Brytyjczyk o koreańskich korzeniach dwukrotnie zwyciężał rywalizację w Formule Renault. Zajął też drugie miejsce w GP3 w roku 2017.
Wcześniej Williams do pracy w symulatorze zatrudnił Dana Ticktuma (czytaj więcej o tym TUTAJ), który nie tak dawno należał do akademii talentów Red Bull Racing. Brytyjczycy zakontraktowali też Roya Nissany'ego. Izraelczyk, który nie ma wielkiego doświadczenia w F1, zapewnił sobie jazdę w trzech treningach. To efekt tego, że razem z nim do Williamsa przyszedł sponsor z Izraela.
Czytaj także: Kubica edukuje najmłodszych jako "dobry kierowca"
Zagwarantowanie występów w treningach również Aitkenowi sprawi, że George Russell oraz Nicholas Latifi w roku 2020 będą musieli co najmniej kilka piątkowych poranków spędzić w garażu zamiast w samochodzie.