Nowy sezon Formuły 1 nie wystartował jeszcze na dobre, a Robert Kubica już nie ma ani chwili wytchnienia. Od początku tygodnia Polak przebywał w stolicy Katalonii, gdzie od środy do piątku trwała pierwsza zimowych testów F1. Kubica w środę wyjechał na tor jako rezerwowy Alfy Romeo.
Wprawdzie pierwsza część przedsezonowych jazd dobiegła końca w piątek, ale Kubica pozostał w Barcelonie. Nie znaczy to jednak, że odpoczywał. Już w piątek, choć nie siedział za kierownicą Alfy Romeo, to wybrał się w długą przejażdżkę rowerową.
Również w niedzielę Kubicę można było spotkać na rowerze w okolicach stolicy Katalonii. Jak zdradził dziennikarz Roger Benoit, 35-latek wybrał się na przejażdżkę do Granollers, które kolarzom oferuje bardzo efektowne górskie serpentyny.
ZOBACZ WIDEO F1. Czy Robert Kubica ma szansę na udział w wyścigu w sezonie 2020? Ekspert rozwiewa wątpliwości
Już w poniedziałek Kubica będzie gościć w Warszawie. Krakowianin przyleci do ojczyzny wraz ze swoimi kolegami z Alfy Romeo - Kimim Raikkonenem oraz Antonio Giovinazzim. Wspólnie wezmą udział w prezentacji zespołu na sezon 2020, jaką w siedzibie Orlenu zaplanowała polska firma paliwowa. Orlen od tego roku jest sponsorem tytularnym ekipy z Hinwil w F1.
Kubica nie spędzi w Polsce nawet doby, bo bardzo szybko z powrotem obierze kurs na Barcelonę. Tam w środę rozpocznie się druga tura zimowych jazd. 35-latek, podobnie jak w ostatnim tygodniu, ma otrzymać pół dnia za kierownicą modelu C39.
Meeting with Robert Kubica after his 60 mile run on Sunday up in the Mountains near Granollers - now he flies to Poland for one day before he is testing again for half a day the Alfa Sauber in Barcelona..pic.twitter.com/6o06Lthgw5
— roger benoit (@roger_benoit) February 23, 2020
Czytaj także:
Testy F1 w Barcelonie. Alfa Romeo tuż za Mercedesem
Długotrwała misja Roberta Kubicy