Mistrz świata w 2007 roku udzielił dużego wywiadu stacji "TVP Sport". Kimi Raikkonen w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem opowiedział m.in. o relacjach z Robertem Kubicą, z którym będzie występować w teamie Alfa Romeo Racing Orlen.
Warto odnotować, że Kubica był najszybszy spośród kierowców Alfy Romeo podczas zimowych testów Formuły 1. To dobrze świadczy o Polaku, bo ten potrafił w pełni wykorzystać potencjał modelu C39.
- To dopiero początek, niedawno przyszedł do drużyny, ale przecież znamy się tyle lat. Na pewno dobrze, że pojawia się ktoś ze świeżym spojrzeniem. Nowi ludzie, nowe opinie, a nawet podobne opinie, ale od kogoś z zewnątrz. Myślę, że Kubica bardzo nam pomoże, że kilka razy poprowadzi samochód, że wykorzysta swoje doświadczenie w symulatorze, żeby dać nam trochę więcej szybkości. Na pewno będzie atutem - przyznał Raikkonen.
Były mistrz świata w trakcie rozmowy mocno wychwalał polskiego kierowcę, który w zeszłym sezonie występował w barwach Williamsa. Nie był to jednak udany rok dla Kubicy.
- Kto zna Formułę wie, że najwięcej zależy od samochodu, ale po Robercie było widać, że jest bardzo szybki. Niestety, miał wypadek, który pokrzyżował jego plany. Ale bardzo się ucieszyłem, gdy znów go zobaczyłem - najpierw gdy testował dla Renault, a potem gdy dokonał wielkiego powrotu do ścigania. Niestety, rok temu miał bardzo słabe auto, ale i tak dokonał czegoś wielkiego - podkreślił.
Czytaj także:
FIA podpisała tajną ugodę z Ferrari
Alfa Romeo zadowolona z testów
ZOBACZ WIDEO: Kubica za Raikkonena? Szef Alfy Romeo nie rozmawiał jeszcze z Finem o nowym kontrakcie