F1. Sebastian Vettel z kolejną propozycją od Ferrari. Niemiec musi podjąć trudną decyzję

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel

Sebastian Vettel odrzucił pierwszą ofertę nowego kontraktu Ferrari. Włosi nie porzucili jednak rozmów z Niemcem. Były mistrz świata F1 właśnie otrzymał kolejną propozycję. Nieco lepszą, ale nadal nie idealną.

W tym artykule dowiesz się o:

- To chyba jakiś żart - miał powiedzieć Sebastian Vettel po otrzymaniu pierwszej propozycji kontraktu z Ferrari. Na stole leżała ledwie roczna umowa z pensją na poziomie 12 mln euro, podczas gdy obecnie Niemiec zgarnia ok. 30-35 mln euro za sezon. Dlatego też czterokrotny mistrz świata F1 szybko odrzucił propozycję.

Według informacji "F1 Insider", Ferrari ciągle chce zatrzymać Vettela w swoich szeregach. 32-latek miał otrzymać nową ofertę, która zawiera opcję wieloletniej współpracy. Vettel miałby się związać ze stajnią z Maranello na co najmniej dwa sezony. W przypadku dobrych wyników kontrakt automatycznie przedłużyłby się o kolejny rok.

Tyle że Ferrari nie zmieniło warunków finansowych w nowej propozycji kontraktu Vettela. Powody są co najmniej dwa. Pierwszy to koronawirus, który uderzył finansowo w Formułę 1, zespoły oraz sponsorów. Drugi to wyniki Niemca w ostatnich sezonach.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"

Vettel nie tylko zaprzepaścił szansę na zdobycie tytułów mistrzowskich w sezonach 2017-2018, kiedy to Ferrari zbudowało dość konkurencyjny samochód, ale też w zeszłym roku dał się zepchnąć w cień Charlesowi Leclercowi. To młody Monakijczyk znalazł się wyżej w klasyfikacji F1 na koniec sezonu, to on wygrał więcej wyścigów i częściej triumfował w kwalifikacjach.

Jako że Leclerc podpisał zimą umowę gwarantującą mu 12 mln euro rocznie, kierownictwo Ferrari stoi na stanowisku, że duża różnica w zarobkach kierowców byłaby krzywdząca dla młodego Monakijczyka.

Ferrari znajduje się w komfortowej sytuacji, bo z łatwością znajdzie zastępstwo dla Vettela. Na liście życzeń włoskiej ekipy mają się znajdować Daniel Ricciardo, Carlos Sainz i Antonio Giovinazzi. Co innego Vettel, który w przypadku odejścia z Ferrari będzie musiał pogodzić się na jazdę w mniej konkurencyjnym zespole, a przez to nie będzie mieć szans na zwycięstwa w F1.

Czytaj także:
Lewis Hamilton w Ferrari?
Aplikacja do śledzenia kierowców. Sposób na wyścigi w dobie koronawirusa

Źródło artykułu: