F1. Robert Kubica mógłby zostać w stawce na dłużej. "Gdyby Formułą 1 nadal rządził Ecclestone..."

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu od lewej: Robert Kubica
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu od lewej: Robert Kubica

- Gdyby F1 nadal rządził Ecclestone, być może mój powrót wyglądałby inaczej - powiedział Robert Kubica. Polak zdradził, że gdy w roku 2019 wrócił do Formuły 1, to niektórzy kierowcy i dziennikarze… nie znali go.

Robert Kubica stał się bohaterem wielkiego powrotu do Formuły 1 w roku 2019, gdy został kierowcą Williamsa. Polak wrócił do regularnego ścigania w F1 po ponad ośmiu latach przerwy. Jego przygoda z Williamsem nie zakończyła się jednak najlepiej. Kubica zdobył punkt w ledwie jednym wyścigu, co w głównej mierze wynikało z fatalnej dyspozycji zespołu z Grove.

- Osiem lat nieobecności w F1 to wiele. Wielu kierowców, a nawet dziennikarzy, nawet mnie nie znało. Ci, którzy obecnie zarządzają motorsportem, nie robili tego całe życie. Gdyby F1 nadal rządził Ecclestone, być może mój powrót wyglądałby inaczej - powiedział Kubica w rozmowie z "Corriere della Sera".

Kubica wymienił nazwisko Berniego Ecclestone'a nieprzypadkowo. Byłemu szefowi F1 zdarzało się wpływać na decyzje konkretnych zespołów, co do roszad personalnych. Ecclestone czasem dostrzegał m.in. potencjał marketingowy kierowcy i zależało mu na jego startach w F1. Tak też było z Kubicą, bo sam 89-latek nie ukrywał, że jego historia walki o powrót do ścigania jest poruszająca i nadaje się na film.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy

Tyle że Ecclestone nie rządzi F1 od roku 2017, bo sprzedał królową motorsportu firmie Liberty Media. Dlatego też Polak nie mógł liczyć na jego wsparcie i trafił do najgorszego w stawce Williamsa.

Kubica musi się pocieszać tym, że już jako rezerwowy Alfie Romeo w zimowych testach F1 uzyskał najlepszy czas dnia podczas jednej z sesji. - To było takie delikatne potwierdzenie moich umiejętności. Odnalazłem prawdziwy samochód wyścigowy, przyjemność z jazdy. Taki entuzjazm, który masz, gdy jesteś młody i zaczynasz karierę - dodał.

Kubica jako rezerwowy Alfy Romeo ma wspierać Kimiego Raikkonena i Antonio Giovinazziego. 35-latek szybko znalazł z nimi wspólny język. - Kimiego znam od lat. Ma doświadczenie i nadal uwielbia się ścigać. Z Antonio dużo rozmawialiśmy. Wierzę, że cierpi z powodu obecnej przerwy w F1, bo chciał pokazać na co go stać. Z pewnością to jednak zrobi. Mam nadzieję, że już wkrótce - podsumował Kubica.

Formuła 1 ma wznowić rywalizację na początku lipca w Austrii. Wtedy znów w akcji zobaczymy kierowców Alfy Romeo. Tymczasem w poniedziałek w WP SportoweFakty ukazał się ekskluzywny wywiad z polskim kierowcą. Przeprowadził go Paweł Kapusta. Rozmowę można znaleźć TUTAJ.

Czytaj także:
Williams czeka na pieniądze od byłego sponsora
Robert Kubica zaskoczony decyzją Ferrari

Komentarze (1)
avatar
zbych22
1.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby!!!!!!!!!!!! Co jeszcze Kuczera wymyśli w sprawie Kubicy? Pole manewru drastycznie się zawęża.