Piątek był trudnym dniem dla kierowców Formuły 1 w Portimao. Jako że tor Algarve nigdy nie gościł F1, to zawodnicy mieli spore problemy z wyczuciem limitów toru i przyczepnością asfaltu. Do tego doszedł pożar bolidu Pierre'a Gasly'ego oraz wypadek Lance'a Strolla i Maxa Verstappena w popołudniowej sesji, przez co trening był dwukrotnie przerywany.
W sobotę sytuacja uległa poprawie. Trzecia sesja przed GP Portugalii w końcu nie była w żaden sposób przerywana, dzięki czemu kierowcy otrzymali godzinę na sprawdzenie ostatnich ustawień przed kwalifikacjami. To z kolei przełożyło się na spory korek na torze.
Po tym jak w piątek kierowcy wielokrotnie przekraczali limity toru i sędziowie musieli skreślić aż 125 czasów, w sobotę nieco poszerzono możliwość wyjazdu poza białą linię w wybranych miejscach. Mimo to, znów część zawodników miała problemy, by trzymać się wyznaczonych granic.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda narciarstwa szaleje na wakeboardzie
Problemów nie mieli za to kierowcy Mercedesa, którzy podobnie jak w piątek, zdominowali sobotnią sesję przed GP Portugalii. Czas 1:16.654 dał pierwszą pozycję Valtteriemu Bottasowi, który tym samym skolekcjonował hat-tricka. Fin był najlepszy również w obu piątkowych treningach F1. Lewis Hamilton tym razem stracił do niego ledwie 0,026 s.
Sesja została skrócona czerwoną flagą na minutę przed końcem regulaminowego czasu. Jak się okazało, na torze doszło do uszkodzenia studzienki deszczowej. Dziura w nawierzchni stwarzała ogromne zagrożenie dla kierowców F1 w tej sytuacji. Pechowcem, który najechał na feralny fragment toru przed wywieszeniem czerwonej flagi był Sebastian Vettel. W efekcie w jego bolidzie najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia podłogi.
GP Portugalii - III trening - wyniki:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:16.654 |
2. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.026 |
3. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.158 |
4. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +0.276 |
5. | Alexander Albon | Red Bull Racing | +0.463 |
6. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.575 |
7. | Carlos Sainz | McLaren | +0.584 |
8. | Sergio Perez | Racing Point | +0.643 |
9. | Lando Norris | McLaren | +0.824 |
10. | Esteban Ocon | Renault | +1.012 |
11. | Sebastian Vettel | Ferrari | +1.031 |
12. | Daniił Kwiat | Alpha Tauri | +1.066 |
13. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1.268 |
14. | Daniel Ricciardo | Renault | +1.281 |
15. | George Russell | Williams | +1.378 |
16. | Lance Stroll | Racing Point | +1.446 |
17. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1.547 |
18. | Kevin Magnussen | Haas | +1.633 |
19. | Nicholas Latifi | Williams | +1.743 |
20. | Romain Grosjean | Haas | +1.800 |
Czytaj także:
Środowiska LGBT protestują przeciwko Witalijowi Pietrowowi
Sergio Perez pewny swojej przyszłości