F1. GP Portugalii. Świetny start Kimiego Raikkonena. Wyprzedzał rywali jak tyczki [WIDEO]

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen

Kimi Raikkonen startował do wyścigu o GP Portugalii z szesnastej pozycji. Jednak już na pierwszym okrążeniu kierowca Alfy Romeo zameldował się na szóstej lokacie. Fin świetnie obierał ścieżkę do jazdy i mijał rywali niczym tyczki.

W tym artykule dowiesz się o:

Kimi Raikkonen w kwalifikacjach do GP Portugalii odpadł w Q1, co nie było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę obecną formę Alfy Romeo. 41-latek miał wolną rękę w doborze ogumienia na pole startowe i ostatecznie postawił na miękką mieszankę. Jak się okazało, w chłodnych i śliskich warunkach toru w Portimao była to najlepsza decyzja.

W efekcie Raikkonen, startując z szesnastej pozycji, zaczął z łatwością wyprzedzać kolejnych rywali. Podczas gdy część kierowców F1, zwłaszcza ci korzystający z pośredniego ogumienia, miała problemy z utrzymaniem się na torze, reprezentant Alfy Romeo w ciągu jednego okrążenia awansował aż na szóstą lokatę.

Po wyścigu Raikkonen bagatelizował świetny start. - Co z tego, skoro nic nam to nie dało - powiedział kierowca Alfy Romeo, który do mety GP Portugalii dojechał na jedenastej pozycji i tym samym nie zdobył punktów.

O ile miękkie ogumienie dało przewagę Raikkonenowi na starcie i pozwoliło się popisać na pierwszym okrążeniu, to też szybko się zużyło. Kierowcy, którzy mieli założone opony z tej mieszanki, jako pierwsi musieli zjeżdżać na pit-stop w GP Portugalii.

Czytaj także:
Środowiska LGBT protestują przeciwko Witalijowi Pietrowowi
Sergio Perez pewny swojej przyszłości

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Komentarze (5)
avatar
Ricciardo
26.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobrą ścieżkę obierał, gdy inni walczyli z przyczepnością, czy też się tłoczyli i musieli przyhamowywać. Doświadczenie Kimiego zrobiło swoje, podobnie jak zresztą mądrze próbował się zac Czytaj całość
avatar
Dziubdzius
26.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
...bo miał mieTkie opony... 
avatar
papandeo
25.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kimi to mój ulubiony kierowca, kiedyś jak wygrywał to jego pseudoradość była nie do podrobienia- puchar w górę, półsekundowy uśmiech i dwukrotne pomachanie w kierunku kibiców i swojego zespołu. Czytaj całość
avatar
arspen
25.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
EEEEE co tam Raikkonen .Na starcie z 16 pozycji , wyprzedził zaledwie 10 . Russell to dopiero talent , a taki zdolny papierowy tygrys , "amerykancki". On "siem" dopiero " rozgrenca" . Czytaj całość