Frank Williams trafił do szpitala 15 grudnia. Komunikat zespołu z Grove na temat stanu zdrowia 78-latka był dość lakoniczny. Williams tłumaczył się bowiem wolą rodziny, która prosiła o zachowanie prywatności. Wiadomo było jedynie, że założyciel legendarnego zespołu Formuły 1 znajdował się w stabilnym stanie.
W Wigilię brytyjska ekipa przekazała dobrą nowinę - Williams opuścił szpital, a proces jego leczenia jest kontynuowany w domu.
"Rodzina Williamsów pragnie podziękować wszystkim za wsparcie w tym trudnym czasie i życzyć wszystkim Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku" - przekazał Williams w komunikacie.
Frank Williams przez ponad 50 lat był szefem zespołu z Grove, który dołączył do Formuły 1 w roku 1977. W tym okresie jego ekipa zdobyła aż 16 tytułów mistrzowskich (7 wśród kierowców i 9 wśród konstruktorów), zapracowując na miano ikony królowej motorsportu.
Brytyjczyk ograniczył jednak swoją aktywność w królowej motorsportu w roku 2010. Od tego momentu najważniejsze decyzje zaczęła podejmować Claire Williams. Rezygnację tłumaczono kiepskim stanem zdrowia Franka Williamsa, który ze względu na problemy z płucami otrzymał od lekarzy zakaz latania samolotami.
Williams w sierpniu 2020 roku został sprzedany amerykańskiemu funduszowi inwestycyjnemu Dorilton Capital, po czym we wrześniu Frank i Claire Williams wycofali się z działalności w padoku F1.
Czytaj także:
Koniec spekulacji ws. syna miliardera w F1
Williams gotów na sojusze z innymi w F1
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona