Podczas trzydniowych testów Formuły 1 w Bahrajnie bardzo dobrą formę prezentowali kierowcy Red Bull Racing - Max Verstappen oraz Sergio Perez. Holender w piątek i niedzielę był najszybszy w stawce, a Meksykanin nie ustępował mu tempem, choć dopiero zapoznaje się z bolidem "czerwonych byków".
- Wyglądają na silnych - powiedział wprost Lewis Hamilton, którego cytuje motorsport.com. Dla Brytyjczyka dobra forma konkurencji to kolejna zła wiadomość, po tym jak Mercedes zanotował szereg problemów z bolidem W12 w Bahrajnie.
- Red Bull miał naprawdę dobre przejazdy. Wszyscy patrzą na Maxa, ale sądzę, że obaj kierowcy osiągali naprawdę dobre czasy. W tym roku Red Bull to będzie zupełnie inne zwierzę. Mają dwóch mocnych zawodników, a ich bolid też jest niezły - dodał aktualny mistrz świata F1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ukochana Cristiano Ronaldo pławi się w luksusach. Jacht, złota biżuteria...
Hamilton przypomniał, że Red Bull wygrał ostatni wyścig sezonu 2020 i już wtedy miał obawy, co do formy "czerwonych byków" w kolejnej kampanii. - Można było przypuszczać, że będą w gazie, o ile nawet nie na czele stawki pierwszego wyścigu w roku 2021. Czeka nas wielka i długa walka z nimi - ocenił.
Tymczasem Mercedes po testach F1 w Bahrajnie musi się uporać z problemami,. jakie miał z bolidem W12. Awaria skrzyni biegów oraz nerwowo reagujący tył maszyny przysporzyły nieco problemów Hamiltonowi przez ostatnie trzy dni.
- Nie tracę czasu na zamartwianie się. To odciąga cię od znalezienie rozwiązania. Dlatego ciężko pracujemy i koncentrujemy się na tym, by po testach zyskać jak największą wydajność. Sądzę, że lepiej, gdy nie idzie nam teraz gładko, a pójdzie za to w trakcie trwania sezonu. Przedsezonowe testy to idealny czas na znalezienie problemów i ich rozwiązanie - podsumował Hamilton.
Czytaj także:
Kolejny kierowca przyznał się do przyjęcia szczepionki
Alfa Romeo ma powody do zadowolenia po testach