Red Bull Racing przed sezonem 2021. Mercedes w końcu ma godnego rywala. To może być ich rok

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Max Verstappen

Red Bull Racing był najszybszym zespołem w przedsezonowych testach F1. Czy to przełoży się na wyścigi? Po raz pierwszy od dawna kibice przed startem nowej kampanii mają podstawy, by wierzyć, że ktoś pokona Mercedesa.

Red Bull Racing po raz ostatni wygrał tytuł mistrzowski w roku 2013, po czym w Formule 1 nastała era hybrydowa i kolejne sukcesy Mercedesa. Jeśli ktoś narzekał na czteroletnią dominację "czerwonych byków", to otrzymał trwającą już siedem lat hegemonię Niemców. Jednak każde panowanie kiedyś się kończy.

Mogłoby się wydawać, że szansą na przełamanie monopolu Mercedesa będzie dopiero rewolucja techniczna w F1 w roku 2022, ale już tegoroczne zimowe testy w Bahrajnie pokazały, że Red Bull jest zaskakująco blisko głównej konkurencji. Niektórzy twierdzą, że nawet ją przeskoczył.

Nowy sezon F1. Cel Red Bull Racing - odzyskać tytuł

W zespole z Milton Keynes byli zadowoleni z tempa Maxa Verstappena, ale też niemal każda z kluczowych postaci Red Bulla nie wierzyła w kiepskie czasy Mercedesa. W kolejnych wywiadach Helmut Marko i Christian Horner podkreślali, że Niemcy najpewniej jeździli w testach ze sporą ilością paliwa, a problemy z tyłem bolidu szybko rozwiążą.

ZOBACZ WIDEO: Koszykówka. Marcin Gortat szczerze o imprezach w Los Angeles. "Jest to część NBA i bycia sportowcem"

Dla Red Bulla sezon 2021 jest ostatnim, kiedy oficjalnie współpracuje on z Hondą, bo Japończycy opuszczają F1 z końcem roku. Sięgnięcie po mistrzostwo w tej sytuacji byłoby czymś szczególnym. Zwłaszcza że Azjaci od lat nie celebrowali tytułu w królowej motorsportu.

Analiza czasów z Bahrajnu wskazała, że Red Bull na prostych był szybszy od Mercedesa. Czy to oznaka, że Honda tak znacząco poprawiła swój silnik? Czy może jednak Niemcy maskowali swoje prawdziwe tempo? Odpowiedzi poznamy wkrótce.

- Wydaje mi się, że prześcignęliśmy zeszłoroczny silnik Mercedesa. Wiele zależy od warunków, ale mam nadzieję, że będziemy w stanie walczyć o mistrzostwo z Niemcami - mówił kilka dni temu "The Race" Toyoharu Tanabe, dyrektor techniczny Hondy (szczegóły TUTAJ).

Kierowcy - Max Verstappen i Sergio Perez

Verstappen jest niekwestionowanym liderem Red Bulla i tak też pozostanie przez kolejny sezon. Holender stoi przed nie lada szansą, a i w zespole wiedzą, że muszą w końcu zapewnić mu zwycięski bolid. 23-latek chce zostać mistrzem świata i jeśli nie otrzyma odpowiednich narzędzi w Milton Keynes, może poszukać szczęścia gdzie indziej - chociażby w Mercedesie.

Z punktu widzenia rywalizacji z Mercedesem ciekawy wydaje się być transfer Pereza, który przez lata zapracował na solidną opinię w F1. Meksykanin u szczytu kariery doczekał się szansy w topowym zespole.

Czy Perez będzie w stanie wspiąć się na poziom Verstappena? Czy zapewni Red Bullowi wsparcie strategiczne w określonych wyścigach, czego nie gwarantowali chociażby Gasly czy Albon, którzy przepadali w kwalifikacjach?

Prognoza na nowy sezon - 2. miejsce

Mimo świetnych czasów z testów, przy niezbyt znaczących zmianach w bolidach przed sezonem 2021, trudno uwierzyć w to, że Red Bull ostatecznie znajdzie sposób na pokonanie Mercedesa. Przewaga Niemców w zeszłym roku była po prostu zbyt duża.

Czytaj także:
Jasne oświadczenie Lewisa Hamiltona
Raikkonen zabrał głos ws. przyszłości

Komentarze (0)