Tortem w byłego kierowcę Red Bulla. Tak Max Verstappen uczcił pole position
Max Verstappen nie zostawił złudzeń rywalom z F1 w kwalifikacjach do GP Bahrajnu. Po zakończeniu czasówki Holender udzielił wywiadu, po czym... obrzucił tortem Davida Coultharda. Były kierowca Red Bulla w sobotę świętuje 50. urodziny.
Materiały prasowe
/ Red Bull
/ Na zdjęciu: David Coulthard (po lewej) i Max Verstappen
Po raz pierwszy od roku 2014 kibice F1 mają nadzieję na przełamanie dominacji Mercedesa w królowej motorsportu. Red Bull był bowiem znacznie lepszy od Niemców już w trakcie wcześniejszych testów zimowych.
Verstappen po zakończeniu "czasówki" znajdował się w świetnym nastroju. - Mieliśmy wspaniałe testy tutaj i nie było gwarancji, że weekend będzie równie dobry. Jednak jak dotąd, bolid działa bardzo dobrze i przyjemnie się go prowadzi - powiedział 23-latek przed kamerami Sky Sports.
ZOBACZ WIDEO: NBA. Gortat mógł grać w Los Angeles Lakers i Golden State Warriors. "To był błąd popełniony przeze mnie"Rozmowę z Verstappenem w strefie wywiadów przeprowadzał David Coulthard, który w przeszłości startował w Red Bullu, McLarenie czy Williamsie. Szkot w sobotę świętuje 50. urodziny. Z tej okazji Holender złożył mu życzenia i po chwili przyniósł tort.
- To pole position jest prezentem urodzinowym dla ciebie - powiedział Holender, by następnie rzucić Coulthardowi tortem w twarz. Były kierowca F1 zachował się jednak z powagą. Nie stracił nerwów przed kamerami, zjadł kawałek tortu i odłożył go na stolik w padoku.
- Przepraszam za to - dodał Verstappen i uścisnął Coultharda.
Czytaj także:
Robert Kubica zdał test śpiewająco
Najważniejsze pytania przed startem nowego sezonu F1
