Dawno żaden z kierowców nie budził tylu kontrowersji przed debiutem w Formule 1. O Nikicie Mazepinie zrobiło się głośno już w grudniu 2020 roku, gdy wrzucił do sieci nagranie, na którym dotykał piersi modelki Andrei D'Ival. Po tym zdarzeniu część kibiców domagała się jego usunięcia z F1.
Nie był to pierwszy wybryk Rosjanina, którego karierę od lat finansuje jego ojciec - Dmitrij Mazepin. Majątek oligarchy szacowany jest na ok. 7 mld dolarów. Biznesmen zobowiązał się do płacenia Haasowi ok. 25-30 mln dolarów za starty swojego syna w F1.
Wielu ekspertów ma jednak wątpliwości, co do poziomu umiejętności kierowcy z Rosji. Mazepin już w niższych seriach wyścigowych wielokrotnie tworzył niebezpieczne sytuacje i popisywał się niezbyt rozsądnymi manewrami.
Debiut w F1 nowego kierowcy Haasa zakończył się bardzo szybko. Już na pierwszym okrążeniu GP Bahrajnu młody Rosjanin wypadł z toru i kompletnie rozbił swoją maszynę. Co warte podkreślenia, Mazepin stracił panowanie nad bolidem bez jakiegokolwiek kontaktu z rywalem.
Cursed Nikita Mazepin crash pic.twitter.com/jsFW4MplsK
— burak (@DevonianB) March 28, 2021
Czytaj także:
Sebastian Vettel wściekły po kwalifikacjach
Robert Kubica znów nawet nie wyjechał na tor
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi rodzina Cristiano Ronaldo