F1. Kuriozum w Alfie Romeo. Kierowcy zderzyli się ze sobą [FOTO]

GP Portugalii rozpoczęło się fatalnie dla Alfy Romeo. Na prostej startowej Kimi Raikkonen uderzył w bolid zespołowego kolegi - Antonio Giovinazziego. Uszkodzenia w maszynie Fina były na tyle duże, że odpadł on z dalszej jazdy w wyścigu F1.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
zderzenie Kimiego Raikkonena z Antonio Giovinazzim Twitter / Formula 1 / Na zdjęciu: zderzenie Kimiego Raikkonena z Antonio Giovinazzim
W sobotnich kwalifikacjach do GP Portugalii kierowcy Alfy Romeo wykonali dobrą robotę, bo Antonio Giovinazzi i Kimi Raikkonen zdołali awansować do Q2. Biorąc pod uwagę dobre tempo wyścigowe modelu C41, szefowie stajni z Hinwil mieli podstawy ku temu, by wierzyć w zdobycie punktów przez Włocha i Fina z toru Portimao.

Jednak już na samym początku wyścigu Formuły 1 sprawę pokpił Raikkonen. Fin miał założone w swoim bolidzie opony z miękkiej mieszanki, podczas gdy jego kolega zespołowy miękkie. 42-latek postanowił wyprzedzić Giovinazziego, ale zrobił to na tyle nieumiejętnie, że trafił w tył bolidu Włocha.

Wskutek zderzenia w bolidzie Raikkonena doszło do urwania przedniego skrzydła, po czym mistrz świata F1 z sezonu 2007 stracił sterowność bolidu. Kierowcy Alfy Romeo nie pozostało nic innego, jak zaparkować samochód na poboczu i zakończyć udział w wyścigu o GP Portugalii.

Więcej szczęścia miał Giovinazzi, który był w stanie kontynuować jazdę. W jego bolidzie nie doszło też do zniszczenia opony.

Niezależnie od końcowego wyniku GP Portugalii, Alfa Romeo będzie mieć powody do niezadowolenia. Ekipa po raz kolejny w tym roku straciła szansę na punkty obu kierowców.

Czytaj także:
Wściekły Max Verstappen po kwalifikacjach
Pierwszy punkt Williamsa od czasów Roberta Kubicy?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów
Czy Kimi Raikkonen ponosi winę za incydent z Antonio Giovinazzim?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×