Były kierowca F1 ofiarą rasizmu. Nie wpuszczono go do restauracji

Karun Chandhok przeżył niemiłe doświadczenie. Byłemu kierowcy F1, a obecnie ekspertowi Sky Sports, odmówiono wejścia do restauracji z powodu koloru skóry. To doświadczenie zmobilizowało Chandhoka do walki z rasizmem.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Karun Chandhok Wikimedia Commons / Na zdjęciu: Karun Chandhok
Karun Chandhok ścigał się w Formule 1 w latach 2010-2011. Hindus ma też na swoim koncie występy w wyścigach długodystansowych WEC oraz Formuły E. Od dawna jest ekspertem telewizyjnym - obecnie pracuje przy weekendach F1 dla brytyjskiej stacji Sky Sports.

Były kierowca Lotusa przeżył niemiłe doświadczenie. 37-latkowi odmówiono bowiem wejścia do jednej z restauracji ze względu na kolor skóry. Chandhok nie podał szczegółów incydentu - nie wiadomo, w którym państwie miała miejsce ta sytuacja.

- Nie jestem zainteresowany rozmową o przeszłości. Kluczowa jest dyskusja o przyszłości. Musimy zrozumieć i dowiedzieć się, dlaczego więcej osób z innych krajów, różnego pochodzenia nie było w stanie zaangażować się w sport i F1 - powiedział Chandhok w rozmowie z "PTI".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jest moc. Nietypowy trening Wildera

Hindus jest jednym z nielicznych kierowców, jacy dostali szansę w F1 o innym kolorze skóry niż biały. Obecnie w królowej motorsportu czarnoskórych reprezentuje Lewis Hamilton. To właśnie Brytyjczyk mobilizuje środowisko do walki z rasizmem.

- Lewis za pośrednictwem swojej organizacji (Komisja Hamiltona - dop. aut.) prowadzi bardzo ważne zadania, aby zrozumieć przyczyny, dla których w F1 mamy tak mało osób z innych środowisk. Sama Formuła 1 też podjęła działania mające poprawić różnorodność w tym sporcie - dodał Chandhok.

Były kierowca zwrócił uwagę na to, że Formuła 1 od lat jest zdominowana przez białych. - Historycznie w ten sport w ponad 90 proc. zaangażowane były osoby białe. Jako ktoś o innym kolorze skóry, osoba pochodząca z mniejszości etnicznej, jestem pozytywnie zaskoczony tym, że F1 czyni starania, aby to się zmieniło - stwierdził Chandhok.

Hindus chwali m.in. Hamiltona i F1 za podjęte działania. Chce też, by w padoku pojawiło się więcej przedstawicieli jego mniejszości. - Kierowcy są najbardziej znani, to fakt. Hamilton głośno wypowiada się na temat rasizmu, ale w padoku mamy znacznie więcej inżynierów, mechaników, handlowców, sędziów, itd. Te wszystkie osoby składają się na ten sport. Chciałbym, aby w tym środowisku było więcej Hindusów - podsumował.

Czytaj także:
Red Bull nie obawia się gróźb Mercedesa
Transfer George'a Russella niemal pewny

Czy Formuła 1 ma problem z rasizmem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×