Esteban Ocon należy do programu juniorskiego Mercedesa i przed sezonem 2020 został jedynie wypożyczony do zespołu z Enstone. Jeszcze przed startem tegorocznej kampanii można było mieć wątpliwości, czy przygoda Ocona z Alpine będzie kontynuowana. Pierwsze miesiące Francuza w nowej ekipie nie były bowiem udane.
Jednak w tym roku Ocon notuje bardzo dobre wyniki w Formule 1 i stał się liderem Alpine, spychając na dalszy plan Fernando Alonso. W efekcie obie strony usiadły do rozmów ws. dalszej współpracy, a zielone światło 24-latkowi dał też Mercedes, który nie ma w swoich szeregach wolnego miejsca dla kierowcy.
Alpine na tyle mocno uwierzyło w Ocona, że podpisało z nim kontrakt aż do końca sezonu 2024. Oznacza to, że w najbliższym czasie we francuskim zespole nie dojdzie do zmian. Alonso ma bowiem ważną umowę na lata 2021-2023.
ZOBACZ WIDEO: Przełożenie igrzysk wielką szansą dla Kamili Lićwinko. "Mogę walczyć o bardzo dobry wynik"
- Jesteśmy dumni z tego, że udało nam się zatrzymać Estebana w rodzinie Alpine. Od czasu powrotu do zespołu w roku 2020 odzyskał on pewność siebie i pozycję, dzięki której jest w stanie notować dobre wyniki i pomagać w rozwoju bolidu. Pomimo młodego wieku ma spore doświadczenie w F1 - chwali kierowcę Laurent Rossi, dyrektor generalny Alpine.
- Cieszę się, że mogę kontynuować współpracę z zespołem. Odkąd dołączyłem do Alpine, rozwijamy się w dobrym kierunku i zamierzamy kontynuować tę wspólną podróż. Przed nami wielkie wyzwania, zwłaszcza w związku z rewolucją techniczną w sezonie 2022. Jestem pewien, że możemy osiągnąć nasze cele, pracując wspólnie i kontynuując ten związek - dodał Ocon.
Alpine w roku 2022 chce włączyć się do walki o tytuł mistrzowski w F1, korzystając na zmianach w regulaminie.
Należy oczekiwać, że kolejne tygodnie przyniosą następne ruchy transferowe. Ten najbardziej oczekiwany to potwierdzenie przejścia George'a Russella do Mercedesa.
Czytaj także:
Bez wyścigów F1 w bezpłatnej telewizji
Pirelli wydało raport po skandalu w Baku