Już w piątek Max Verstappen pokazał, że nieprzypadkowo Red Bull Racing osiągał w ostatnich latach bardzo dobre wyniki w GP Meksyku. Świetne tempo "czerwonych byków" i spora przewaga nad Mercedesem sprawiły, że aktualny lider klasyfikacji generalnej Formuły 1 mógł poczuć się dość pewnie.
W sobotę układ sił w F1 nie uległ zmianie. Warunki na torze w Mexico City uległy poprawie, bo asfalt nie był już tak zakurzony, co w pełni wykorzystał Verstappen. Holender w połowie sesji ustanowił czas 1:17.217, co było najlepszym wynikiem tego weekendu i pokazem mocy stajni z Milton Keynes.
Co ważne w przypadku Red Bulla, tym razem poziomem do lidera zespołu dorównał Sergio Perez. Dość powiedzieć, że idol miejscowych fanów poprawił czas Verstappena. Rezultat 1:17.024 dał Meksykaninowi pierwszą pozycję i przewagę 0,193 s nad aktualnym liderem mistrzostw F1.
Odpowiedzi na tempo Red Bulla nie miał Mercedes. Gdy Lewis Hamilton usłyszał, jakie straty notuje względem Verstappena i Pereza, był w szoku. Brytyjczyk był wprawdzie trzeci w wynikach sobotniej sesji przed GP Meksyku, ale jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła aż 0,651 s.
Mercedes stara się jednak ograć Red Bulla strategią. Obaj kierowcy niemieckiej ekipy nie przejechali ani jednego okrążenia na pośrednim ogumieniu. Zachowali w ten sposób dodatkowe komplety na niedzielny wyścig o GP Meksyku.
F1 - GP Meksyku - 3. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Sergio Perez | Red Bull Racing | 1:17.024 |
2. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.193 |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.651 |
4. | Valtteri Bottas | Mercedes | +0.684 |
5. | Carlos Sainz | Ferrari | +1.005 |
6. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +1.013 |
7. | Daniel Ricciardo | McLaren | +1.097 |
8. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +1.178 |
9. | Charles Leclerc | Ferrari | +1.189 |
10. | Lando Norris | McLaren | +1.288 |
11. | Lance Stroll | Aston Martin | +1.328 |
12. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1.507 |
13. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1.532 |
14. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +1.590 |
15. | Fernando Alonso | Alpine | +1.823 |
16. | Esteban Ocon | Alpine | +1.975 |
17. | George Russell | Williams | +2.187 |
18. | Mick Schumacher | Haas | +2.214 |
19. | Nicholas Latifi | Williams | +2.289 |
20. | Nikita Mazepin | Haas | +3.455 |
Czytaj także:
Kierowca Alfy Romeo ma dość czekania
Kary dla kierowców przed GP Meksyku. Zły sygnał dla Mercedesa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"