18-latek lepszy niż Robert Kubica. "Byłem bardzo blisko"
Kierownictwo Alfy Romeo od początku sceptycznie podchodziło do pomysłu zakontraktowania Roberta Kubicy. Wyżej stały akcje m.in. Theo Pourchaire'a. - Jestem naprawdę rozczarowany - mówi Francuz, który ostatecznie nie został wybrany przez ekipę.
Wyżej niż Roberta Kubicy stały akcje m.in. Theo Pourchaire'a. 18-latek zachwycił w tym roku w Formule 2, gdzie jako debiutant osiąga świetne rezultaty. Zdołał m.in. wygrać wyścig F2 w Monako.
- Oczywiście, że jestem rozczarowany - powiedział "Auto Hebdo" Pourchaire, po tym jak Alfa Romeo ostatecznie nie postawiła na niego w kontekście sezonu 2022.
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!Zdaniem Vasseura, dla Pourchaire'a jest jeszcze za wcześnie na awans do F1. Sam kierowca widzi to nieco inaczej. - Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie jestem rozczarowany. Nawet jeśli przez cały czas ktoś mówi mi, że jestem za młody i mam mnóstwo czasu, aby dotrzeć do F1, to jestem jednak rozczarowany, bo byłem naprawdę blisko - dodał młody kierowca z Francji.
Theo Pourchaire w rozmowie z "Auto Hebdo" zdradził, że Alfa Romeo tak naprawdę wybierała między nim a Guanyu Zhou. Francuz potwierdził tym samym, że żadnych szans na angaż nie miał Robert Kubica. - To był wybór między mną a Guanyu - skomentował.
Wcześniej media łączyły z Alfą Romeo m.in. Oscara Piastriego, który jest obecnie liderem F2 i należy do akademii talentów Alpine. 20-latek podpisał już kontrakt, na mocy którego będzie rezerwowym francuskiej ekipy w sezonie 2022. - Nie wiem nawet, czy moi menedżerowie rozmawiali z Alfą Romeo. Wiedziałem jednak od początku, że moje szanse na angaż w tym zespole są niewielkie - stwierdził Piastri, którego cytuje agencja GMM.
Piastri chce awansować do F1 w roku 2023. Ten sam cel przyświeca Pourchaire'owi. - Tak jak powiedziałem. Myślę, że naprawdę zasłużyłem na swoje miejsce w F1. To się nie wydarzy w roku 2022 z różnych powodów, ale szanuję decyzję Alfy Romeo. Najważniejsze, że mam zaufanie tej ekipy. Jeśli to, co dla mnie zaplanowali na przyszłość sprawdzi się od A do Z, to będzie to bardzo interesujące - zdradził Pourchaire.
Pourchaire w sezonie 2022 ma otrzymać szansę jazdy w kilku treningach F1. Dodatkowo Alfa Romeo zamierza go regularnie szkolić w symulatorze. Wszystko po to, aby Francuz był w stanie podbić F1 od razu w roku 2023.
Czytaj także:
Mistrzostwo świata dla Polaka o krok
Lewis Hamilton chce kontroli F1