Max Verstappen od niedzieli jest nowym mistrzem świata Formuły 1. Teoretycznie tytuł może jeszcze powędrować do Lewisa Hamiltona, bo Mercedes kwestionuje wyniki GP Abu Zabi i zapowiedział złożenie odwołania do Międzynarodowego Trybunału Apelacyjnego FIA. Jednak szanse na to, że niemiecka ekipa uzyska korzystny dla siebie werdykt są niemal zerowe.
Jeszcze w niedzielę sędziowie uznali protesty Mercedesa za bezzasadne, ale zespół z Brackley obstaje przy swoim. Zachowanie głównego rywala nie podoba się przedstawicielom Red Bull Racing.
- To, co się wydarzyło, jest niegodne rywalizacji o tytuł mistrza świata - powiedział Helmut Marko, cytowany przez racingnews365.com.
ZOBACZ WIDEO: Rewolucja w F1. Robert Kubica mówi o tym, co nas czeka
- To wiele mówi o ich mentalności. To zbolałe przegrywy. To ich postawa, tacy byli przez cały sezon. Nie obchodzi nas to, co oni robią. My jesteśmy moralnymi zwycięzcami. Niezależnie z jakiej strony na to spojrzysz - dodał Austriak.
Zdaniem doradcy Red Bulla, zamieszanie wokół decyzji sędziowskich w sezonie 2021 pokazuje, że regulamin F1 wymaga weryfikacji. - Przepisy muszą zostać uproszczone. Nie może być tak, że za każdym razem sytuacje interpretowane są inaczej. Punkt wyjścia musi być taki, by kierowcy mogli się ścigać - stwierdził Marko.
Podobnie zachowanie Mercedesa ocenił zaraz po wyścigu Christian Horner. Szef Red Bulla określił ruchy niemieckiej ekipy "desperacją".
- Mercedes był w tym roku świetnym rywalem. Lewis był fenomenalnym kierowcą. Ta rywalizacja miała swoje chwile, były napięcia i nie było łatwo. Jednak jesteśmy zachwyceni wynikiem i dumni z Maxa. Był fenomenalny przez cały rok - powiedział Horner.
Czytaj także:
Jest kolejny ruch Mercedesa! Tego nikt się nie spodziewał!
Wściekły szef Mercedesa! Ta rozmowa przejdzie do historii F1!