Wielki talent poza F1. Jego los w rękach Fernando Alonso

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Oscar Piastri
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Oscar Piastri

Oscar Piastri to kolejny młody kierowca, któremu wróży się ogromną karierę w F1. Mimo zdobycia tytułu mistrzowskiego w F2, 20-latek nie znalazł miejsca w stawce na sezon 2022. Jego dalsza przyszłość w dużej mierze zależy od Fernando Alonso.

W tym artykule dowiesz się o:

Niewielu jest kierowców, którzy w ostatnich latach zdobywali po dwa tytuły mistrzowskie w kolejnych seriach juniorskich, i to w debiutanckich sezonach. W tym gronie znajdują się Charles Leclerc i George Russell, którzy obecnie uważani są za najlepszych kierowców Formuły 1 młodego pokolenia.

Oscar Piastri potwierdził, że nie ustępuje pod względem talentu nieco starszym kolegom z Monako i Wielkiej Brytanii. Australijczyk najpierw w cuglach zdobył tytuł mistrzowski w F3, a następnie nie miał sobie równych w F2. Mimo to, nie znalazł zatrudnienia w F1. Ze względu na brak sponsorów, pozostała mu jedynie rola rezerwowego w Alpine.

Piastri stara się jednak dostrzegać pozytywy obecnej sytuacji. - Niemal cały rok spędzę w symulatorze F1. Do tego będę podróżować na każdy wyścig jako kierowca rezerwowy. Mamy też zaplanowane testy z wykorzystaniem starszego bolidu. Nie będę się regularnie ścigał, ale mimo to czeka mnie pracowity rok - zapowiedział 20-latek, cytowany przez motorsport.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz

- Jest wiele kwestii, których mogę się nauczyć w tym roku. Chodzi m.in. o napięty harmonogram startów, podróże na kolejne wyścigi, przywyknięcie do jetlagu, itd. W pewnym sensie robienie tego bez konieczności startowania ma pozytywy. Oczywiście, że chciałbym jeździć, ale doceniam pozytywy tej sytuacji - dodał Piastri.

Australijczyk przed sezonem 2022 był przymierzany m.in. do Alfy Romeo, ale biorąc pod uwagę skalę jego talentu, Alpine nie chciało go zwolnić z akademii talentów. Nie jest jednak jasne, czy Francuzi będą mieć miejsce dla Australijczyka w swoich szeregach w roku 2023.

Ważny kontrakt z Alpine do końca sezonu 2024 posiada Esteban Ocon, a znak zapytania widnieje przy Fernando Alonso. 40-latek jest obecnie najstarszym kierowcą F1, ale przy tym główną gwiazdą zespołu z Enstone. Jeśli Hiszpan dostrzeże, że w Alpine nie ma szans na walkę o tytuł mistrzowski, to może po raz drugi zakończyć karierę w F1. To otworzyłoby drzwi do ekipy Piastriemu.

Może też dojść do sytuacji, w której kierownictwo Alpine podziękuje Alonso za dalszą współpracę, by nie stracić ogromnego talentu. Jedno wydaje się dość pewne - Piastri najpóźniej w roku 2023 będzie w F1.

Czytaj także:
"Wolff ciągle krzyczał mu do ucha". Kolejny głos w obronie dyrektora F1
Amerykanin kupi zespół F1? Marzenie ciągle żywe

Komentarze (0)