Przyszłoroczne mistrzostwa świata elity w hokeju na lodzie miały się odbyć w Rosji. Jednak już wiadomo, że kraj rządzony przez Władimira Putina nie dostąpi tego zaszczytu. IIHF - światowa federacja w hokeju - pozbawiła ich tego prawa, a nowy gospodarz zostanie ogłoszony pod koniec maja.
Nie jest to odosobniona decyzja w świecie sportu. FIFA i UEFA zabroniła występów rosyjskim reprezentacjom i klubom w europejskich pucharach. Podobnie postąpiło siatkarskie FIVB i większość sportowych federacji. Na przeciwnym biegunie pozostaje tenis, bowiem WTA i ATP popisały się skandaliczną decyzją ws. Wimbledonu, który wykluczył rosyjskich i białoruskich sportowców (więcej TUTAJ).
Do przejęcia po Rosji hokejowego mundialu w 2023 roku głównym faworytem była wspólna kandydatura Węgier i Słowenii. Ta jednak została wycofana. Prezes węgierskiej federacji Levente Sipos wprost powiedział, że nie było wparcia rządu dla tego pomysłu.
Viktor Orban wśród krajów Unii Europejskiej jest najbardziej zagorzałym sojusznikiem Rosji i Władimira Putina. Węgierski autokrata jest oskarżany o bliskie więzi z rosyjskim przywódcą i jest głównym hamulcowym sankcji na Rosję w Unii Europejskiej. Hokej jest ulubionym sportem rosyjskiego przywódcy.
W takiej sytuacji jest niemal pewne, że w 2023 roku MŚ odbędą się w Finlandii i na Łotwie. Kandydaturę złożyły wspólnie Ryga i Tampere, a ta decyzja zostanie najpewniej potwierdzona 27 maja.
Czytaj więcej:
Zakazali im wywieszenia ukraińskiej flagi. Obeszli to w mistrzowski sposób!