W wieczornym meczu rozegranym w Bratysławie zawodnicy z ojczyzny hokeja wypunktowali reprezentantów naszych południowych sąsiadów. Pierwszego gola zdobyli już w 6. minucie, gdy Troy Stecher ładnie dostrzegł Marka Stone'a, a ten strzelił ósmą bramkę w turnieju. Potem Kanadyjczycy zaskoczyli Czechów w pierwszej akcji drugiej odsłony, gdy Darnell Nurse ładnie objechał bramkę i zmieścił gumę obok golkipera. Gdy Pierre-Luc Dubois trafił na 3:0, trener rywali miał dosyć i zdecydował się na zmianę między słupkami.
Teraz obraz gry uległ zmianie. Kanada się cofnęła i pozwoliła pograć krążkiem Czechom. Ci byli jednak bardzo nieskuteczni, do tego kapitalnie bronił Matt Murray. Zawodnicy z Kraju Klonowego Liścia czekali na swoje szanse. W 47. minucie Kyle Turris podwyższył na 4:0, a w 53. minucie Thomas Chabot zdobył gola na 5:0. Czechy były pokonane i dopiero wówczas uzyskały honorowe trafienie. Bramkę zdobył Tomas Zohorna, który ładnie przyjął krążek i posłał go obok Murraya.
Przeciwnikami Kanadyjczyków w niedzielnym finale (godz. 20:15) będą starający się o trzecie złoto mistrzostw świata Finowie. Z kolei w spotkaniu o brąz zmierzą się Czesi i Rosjanie (godz. 15:45). Oba mecze zostaną rozegrane w Bratysławie.
półfinał MŚ w hokeju na lodzie:
Kanada - Czechy 5:1 (1:0, 2:0, 2:1)
1:0 - Stone (Stecher) 6'
2:0 - Nurse (Couturier) 21'
3:0 - Dubois (Marchessault, Stone) 26'
4:0 - Turris (Mantha) 47'
5:0 - Chabot (Henrique, Strome) 53'
5:1 - Zahorna (Kolar) 54'
Zobacz także:
GKS Tychy poznał rywali w Hokejowej Lidze Mistrzów
Hokejowe mistrzostwa świata dywizji IB w Polsce
ZOBACZ WIDEO Waldemar Fornalik chwali zawodników Piasta. "Wykreowali się przez swoją ciężką pracę!"