Jan Kozakiewicz znalazł się w grupie pływaków, która uzyskała minimum B. To nie daje gwarancji na udział w rywalizacji indywidualnej. Nie wiadomo nawet czy 25-latek weźmie udział w sztafecie. Po sobotniej decyzji Światowej Federacji Pływackiej pewne jest, że nie wszyscy wystąpią na igrzyskach w Tokio.
- Międzynarodowa Federacja Pływacka wyraziła zgodę na wymianę trzech zawodników, którzy są zakwalifikowani do sztafet. Czyli w zamian za trzech, których musimy wycofać. Więc tak czy siak, sześciu zawodników wraca do Polski - powiedział Paweł Słomiński w rozmowie z WP SportoweFakty.
Przez niedopatrzenie Polskiego Związku Pływackiego, na igrzyskach olimpijskich najprawdopodobniej nie wystąpi właśnie Jan Kozakiewicz. 25-letni sportowiec miał być jedną z najciekawszych postaci w Tokio.
ZOBACZ WIDEO: Piotr Lisek człowiekiem wielu talentów. Nietypowe hobby naszego mistrza!
Oprócz pływania, ma inne zainteresowania i pasje. Jest kontrolerem lotów na Lotnisku Chopina w Warszawie. Odpowiada za pięć monitorów, w tym jeden radarowy. Widzi na nim zielone kropki - samoloty. Pilnuje, aby te kropki nigdy się ze sobą nie zetknęły.
Pływak uwielbia zespół rockowy The Rolling Stones. Łącznie był na ich dwunastu koncertach - w Europie, ale też w Stanach Zjednoczonych. Jan Kozakiewicz nie zapomniał o nauce. Studiuje w Szkole Głównej Handlowej w trybie dziennym.
Oprócz tego udziela się we wspierającej go Fundacji Phoenix, a także występuje w grupie teatralnej BCA Flash. - Bawimy się w improwizację komediową. Zwykle bierzemy słowo od publiczności i budujemy z niego cały spektakl - mówił (więcej TUTAJ).
Dla 25-latka liczy się głównie pływanie. Zdaje sobie jednak sprawę, że nie powinien traktować tego jako obowiązek, ale przyjemność i dobrą zabawę. - Jasne, w basenie też odczuwam presję, ale wiem, że w przeciwieństwie do kontroli lotów, pływanie nie jest sprawą życia i śmierci. Mam się nim przede wszystkim dobrze bawić - dodał.
Zobacz też:
Polak grzmi. "Zostałem oszukany, do Tokio jadą gorsi ode mnie"
Jest wynik trzeciego testu Polki! Wiadomo, co z jej startem w IO w Tokio