Chiny od pewnego czasu opanowały sytuację dotyczącą koronawirusa. Władze zdecydowały m.in. o wprowadzeniu 14-dniowej kwarantanny dla przyjezdnych oraz o masowych testach przesiewowych. Z jednej strony zagrożenie zostało stłumione, a z drugiej pojawił się nowy wariant wirusa pod nazwą Omikron.
To z kolei rodzi pytanie o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, gdzie przecież przyjedzie wielu sportowców z całego świata.
- Myślę, że z pewnością doprowadzi to do wyzwań związanych z prewencją i kontrolą. Pekin docenia wysiłki RPA w dostarczaniu aktualnych informacji na temat wariantu. Chiny mają jednak duże doświadczenie w reagowaniu na COVID-19. Wierzę, że igrzyska zostaną przeprowadzone w sposób sprawny - powiedział rzecznik MSZ Zhao Lijian, cytowany przez agencję AFP.
Wszystkich sportowców i kibiców stara się także uspokoić Xu Wenbo, szef instytutu kontroli wirusów w chińskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom. - Chiny wykonały już dobrą robotę w zakresie przygotowań technicznych dla wariantu Omikron - powiedział na briefingu prasowym.
Chiny są zdeterminowane, aby płynnie przeprowadzić igrzyska, które mają się rozpocząć 4 lutego. Przypomnijmy, że odbędą się one bez udziału kibiców, którzy mieszkają poza Chinami. Z kolei niezaszczepieni sportowcy i członkowie ekip będą musieli się udać na 21-dniową kwarantannę.
Czytaj także:
Nowe obostrzenia. Co z kibicami na PŚ w Wiśle? Mamy komentarz dyrektora zawodów
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"