"Koszmar, okropne". Po wpisie Maliszewskiej pęka serce

Getty Images / Kiyoshi Ota - International Skating Union/International Skating Union / Na zdjęciu: Natalia Maliszewska
Getty Images / Kiyoshi Ota - International Skating Union/International Skating Union / Na zdjęciu: Natalia Maliszewska

Sporo komentarzy - i to ostrych - pojawiło się po wpisie Natalii Maliszewskiej, która nie została dopuszczona do startu w igrzyskach olimpijskich. "Jak można tak niszczyć człowieka?" - pisze Żelisław Żyżyński.

Natalia Maliszewska nie została dopuszczona do startu olimpijskiego w kwalifikacjach na 500 metrów w short tracku. Ostatnie dni były prawdziwym roller coasterem emocji i dla niej, i dla polskich kibiców.

W sobotę, gdy nasza nadzieja medalowa była już w hali i przygotowywała się do rywalizacji, otrzymała wiadomość, że jednak nie może wystartować. Jej test ponownie był pozytywny.

"Dać znać, że żyję, choć uważam, że coś we mnie wczoraj umarło. Od ponad tygodnia żyję w strachu, a te wahania nastrojów, płacz, który pozbawia mnie tchu, sprawiają, że nie tylko ludzie wokół mnie się o mnie martwią. Ale ja sama" - pisała Maliszewska, która w niedzielę po raz pierwszy zabrała głos po całym zamieszaniu.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus wpływa na igrzyska. Tracimy przez to szanse na sukces

Po jej wpisie w internecie pojawiło się sporo mocnych komentarzy. Eksperci bardzo krytycznie wypowiadają się na temat organizatorów, którzy doprowadzili do takiego zamieszania i w konsekwencji nie dopuścili do startu polskiej zawodniczki.

"Ważne słowa od Natalii Maliszewskiej. Ile przeszła w ostatnich dniach wie ona sama, bo słowa tego po prostu nie oddadzą, choć są bardzo mocne. Cała ta sytuacja nie powinna mieć miejsca. Stres, nerwy, nadzieja..." - napisał na Twitterze Patryk Serwański, dziennikarz "RMF FM".

"To jest tak bardzo smutne. I dramatyczne, i niesprawiedliwe. Okrutne. Kocham Igrzyska, ale ta wiadomość już zawsze będzie mi się z nimi kojarzyć i będzie okropną skazą. Jak można tak poniżać i niszczyć człowieka, jego nadzieje i marzenia?" - pytał z kolei Żelisław Żyżyński, były dziennikarz m.in. stacji "Canal + Sport".

"Serce pęka, gdy czyta się wpis Natalii" - napisał krótko Michał Pol, dziennikarz "Kanału Sportowego".

"Natalia Maliszewska o piekle, jakie jej zgotowano. Natalia, pamiętaj, że naprawdę nie jesteś sama!" - skomentował Łukasz Jachimiak ze sport.pl

"Koszmar… to wpis Natalii Maliszewskiej. Przerażające…" - zaznaczył Aleksander Dzięciołowski z "TVP Sport", który jako pierwszy przekazał informację o niedopuszczeniu do startu polskiej zawodniczki.

Czytaj także:
Historyczny medal! Ten kraj wywalczył swoje pierwsze złoto
Pekin 2022. Wielka krytyka organizatorów. "To nie jest miejsce stworzone do biathlonu"