Zmiana na ostatnią chwilę. Skoczek leci do Chin
Wiadomo już, kto zastąpi Johanna Andre Forfanga w ekipie norweskiej podczas rywalizacji na dużej skoczni na igrzyskach olimpijskich.
Forfang nie miał tyle szczęścia. Choć jego dokumentacja była już gotowa, ostatni test, który pozwoliłby mu wsiąść do samolotu, okazał się pozytywny. Jego marzenia olimpijskie legły w gruzach.
Norwedzy we wtorek poinformowali, kto zastąpi Forfanga. Będzie to Robin Pedersen, który jeszcze w miniony weekend był w USA - na zawodach Pucharu Kontynentalnego. W Iron Mountain zajmował kolejno 11., 23. i 4. miejsce. Wygląda na to, że w Pekinie będzie rezerwowym. Biorąc jednak szaloną sytuację z testami na koronawirusa, może okazać się niezbędny dla kadry Alexandra Stoeckla.
Norwedzy przystąpią więc do treningów na dużym obiekcie w składzie: Robin Pedersen, Daniel Andre Tande, Robert Johansson, Marius Lindvik i Halvor Egner Granerud. Pierwsze skoki już w środę.
Czytaj także:
- Pekin 2022. Wielki Norweg znów złoty!
- Kubacki odsłonił kulisy rozmowy z Włoszczowską. Zdradził, co usłyszał
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)