Wszystko nagrała, a później udostępniła w mediach społecznościowych

Niecodzienne nagranie opublikowała w mediach społecznościowych Katri Lylynpera. Fińska biegaczka narciarska biorąca udział w igrzyskach w Pekinie pokazała, jak z sufitu w wiosce olimpijskiej... lała się woda.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Woda lejąca się z sufitu w Pekinie Instagram / Katrin Lylynpela / iltalehti.fi / Woda lejąca się z sufitu w Pekinie
Katri Lylynpera w Pekinie startowała w biegach narciarskich. W sprincie zdołała się zakwalifikować do "30". Odpadła jednak w ćwierćfinale i została sklasyfikowana ostatecznie na 23. pozycji.

Znacznie więcej dyskusji niż jej start, wywołało krótkie nagranie, jakie Finka zamieściła na swoim Instastories.

28-latka pokazała pomieszczenie w wiosce olimpijskiej. Z sufitu woda lała się strumieniami, w dodatku z miejsc, w których znajdowały się lampy.

Zawodniczka była bardzo zaskoczona tym, co zobaczyła. Jak poinformował portal iltalehti.fi, Lylynpera skomentowała to jednym słowem. - Pomocy - powiedziała biegaczka narciarska.

"Fajny wodospad tutaj mamy. Powódź zaczyna się kończyć" - napisała pod kolejnym nagraniem.

Biegaczka pokazała ponadto chińską ekipę, ubraną w kombinezony ochronne, która próbowała doprowadzić wszystko do porządku.

Nietypowa sytuacja z wioski olimpijskiej:
Czytaj także:Niemiecki skoczek zabrał głos ws. polskich butów. "To coś zrozumiałego"Odchodzi w wielkim stylu. Piękny gest Polki na zakończenie kariery
ZOBACZ WIDEO: Policja zatrzymała ją na stoku. "Ktoś się poskarżył"


Jak oceniasz organizację igrzysk olimpijskich w Pekinie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×