W środę rozpoczęła się rywalizacja w curlingu mężczyzn podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 w Pekinie. Na godzinę 13:05 czasu polskiego w piątek zaplanowano czwartą sesję.
W niej nie doszło do większych zaskoczeń, bowiem faworyci zgodnie z przewidywaniami bez problemu rozprawili się z rywalami. Emocji dostarczyło tak naprawdę jedno spotkanie.
Rosjanie weszli w mecz zdecydowanie lepiej od Duńczyków. Szybko objęli prowadzenie (4:1) a następnie zdeklasowali rywali. W piątym endzie zdobyli aż sześć punktów, które dla rywali było po prostu gwoździem do trumny. Spotkanie zakończyło się bardzo szybko, bowiem nie zobaczyliśmy nawet siódmej partii.
ZOBACZ WIDEO: Policja zatrzymała ją na stoku. "Ktoś się poskarżył"
Podobny przebieg miał miejsce w innym spotkaniu. Po czterech endach Brytyjczycy prowadzili już 5:1. W szóstej partii dołożyli trzy punkty, które praktycznie zapewniły im triumf. Po kolejnej rundzie Norwegowie zdecydowali się na poddanie.
Szwajcaria rozpoczęła spotkanie z Kanadą od prowadzenia 3:1 po pięciu endach. Już w kolejnej partii na tablicy świetlnej pojawił się remis. Końcówka należała jednak do Szwajcarów, którzy zdobyli w końcowych rundach dwa punkty z rzędu i odnieśli końcowy triumf.
Curling mężczyźni (sesja 4):
ROC - Dania 10:2
Wielka Brytania - Norwegia 8:3
Kanada - Szwajcaria 3:5
Przeczytaj także:
Wstrząsające słowa Polki. "W przebieralni co druga laska mdleje"
Pekin 2022. Druga wygrana Finów. Ćwierćfinał stawką derbów północy