Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Trzy tygodnie w izolacji. Norwegowi pomogła... gra komputerowa

Po trzytygodniowej izolacji Daniel Andre Tande przybył do Pekinu na igrzyska olimpijskie. W przetrwaniu tego trudnego okresu pomogła mu gra komputerowa. - Kiedy nie trenowałem, starałem się jak najwięcej siedzieć w domu - tłumaczył Norweg.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
 Daniel Andre Tande PAP/EPA / VASSIL DONEV / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande
Bardzo długą drogę na igrzyska przebył Daniel Andre Tande. Pod koniec marca miał koszmarny wypadek w Planicy, po którym walczył o życie. Do skoków wrócił po pięciu miesiącach, a po dziewięciu stał już na podium Pucharu Świata.

Kiedy wydawało się, że znalazł się w dobrej formie, otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa i pod znakiem zapytania stanął jego udział w igrzyskach.

Na konkurs na normalnej skoczni nie zdążył, dotarł na treningi na dużym obiekcie. Od razu pokazał świetne skoki - uzyskał 139, 133 i 132 metry, dzięki czemu znalazł się w czołówce.

ZOBACZ WIDEO: Dawid Kubacki pomógł polskiej olimpijce. "Wszyscy się śmiali"

- Czułem, że skakałem całkiem nieźle przed wyjazdem. Miałem nadzieję, że zrobię to samo w Pekinie. Wspaniale jest zacząć w ten sposób - powiedział Tande w rozmowie z norweskim "VG".

W izolacji spędził aż trzy tygodnie. Jak sam przyznał, w przetrwaniu tego trudnego czasu pomogła mu… gra komputerowa.

- Wykonywałem trening taki, jaki miałem wykonać, ale było też kilka godzin z grą League of Legends. Kiedy nie trenowałem, starałem się jak najwięcej siedzieć w domu - tłumaczył norweski zawodnik.

Teraz wymieniany jest w gronie faworytów do złota na dużej skoczni. Optymistą pozostaje także jego trener, Alexander Stoeckl.

- Widziałem na wideo skoki Daniela w Oslo. Miałem nadzieję, że będzie mógł zrobić coś podobnego tutaj i tak się stało od pierwszego skoku. Po prostu fajnie było go oglądać - skomentował szkoleniowiec.

Konkurs indywidualny na dużej skoczni odbędzie się w sobotę (12 lutego) o godz. 12:00 czasu polskiego. Transmisję pokażą stacje TVP 1 i Eurosport, a także platformy WP Pilot, Player i Eurosport Player. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Są brutalni dla Polaków. Nie dają im szans
Przebudzenie Kamila Stocha w kwalifikacjach. Zobacz skoki Polaków

Oglądaj skoki narciarskie w Pilot WP!

Czy Daniel Andre Tande zdobędzie medal na dużej skoczni?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×