3 
To były zawody na niebotycznym poziomie. Po fenomenalnej bitwie na odległości złoto wywalczył Norweg Marius Lindvik, srebro zdobył Ryoyu Kobayashi, a brąz lider Pucharu Świata Karl Geiger.
Bez przeliczników za wiatr i zmianę belki startowej czołowa trójka zawodów byłaby identyczna - też wygrałby Lindvik przed Kobayashim i Geigerem.
Za plecami medalistów, w wynikach bez przeliczników doszłoby jednak do zmian. I tak 4. miejsce straciłby Kamil Stoch, który bez dodatkowych punktów za obniżoną belkę startową, byłby 6.
Polaka wyprzedziłoby dwóch skoczków: Niemiec Markus Eisenbichler oraz Austriak Jan Hoerl. Obaj w finale swoje skoki oddali z 20. belki startowej, uzyskując odpowiednio 139,5 oraz 137 metrów. Z kolei Stoch z 19. platformy wylądował na 133,5 metra.
Czytaj także:
Stefan Horngacher poszedł na całość. Mistrzowska decyzja!
W tym Kamil Stoch był najlepszy. Czapki z głów!
Oficjalne wyniki konkursu:
| Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
|---|---|---|---|---|
| 1. | Marius Lindvik | Norwegia | 140,5/140 | 296,1 |
| 2. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 142/138 | 292,8 |
| 3. | Karl Geiger | Niemcy | 138/138 | 281,3 |
| 4. | Kamil Stoch | Polska | 137,5/133,5 | 277,2 |
| 5. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 137,5/139,5 | 275,7 |
| 6. | Timi Zajc | Słowenia | 138,5/130,5 | 273,2 |
| 7. | Manuel Fettner | Austria | 138,5/134 | 272,7 |
| 8. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 135/135,5 | 271,4 |
| 9. | Jan Hoerl | Austria | 136/137 | 270,9 |
| 10. | Peter Prevc | Słowenia | 137/137 | 268,7 |
Wyniki konkursu bez przeliczników:
| Miejsce | Zawodnik | Kraj | Nota |
|---|---|---|---|
| 1. | Marius Lindvik | Norwegia | 287,9 |
| 2. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 287,5 |
| 3. | Karl Geiger | Niemcy | 277,3 |
| 4. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 277,1 |
| 5. | Jan Hoerl | Austria | 271,4 |
| 6. | Kamil Stoch | Polska | 271,3 |
| 7. | Manuel Fettner | Austria | 269 |
| 8. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 267,4 |
| 9. | Peter Prevc | Słowenia | 267,2 |
| 10. | Timi Zajc | Słowenia | 265,2 |
ZOBACZ WIDEO: Policja zatrzymała ją na stoku. "Ktoś się poskarżył"
