Były premier zadrwił z TVP po skokach
Sobotni konkurs na dużej skoczni podczas ZIO Pekin 2022 przyniósł niespotykane emocje. Te udzieliły się też Markowi Belce, który... wbił szpilę w TVP.
Rywalizacja skoczków narciarskich na dużym obiekcie podczas ZIO Pekin 2022 przyniosła ogromną dawkę emocji. Po stojących na bardzo wysokim poziomie zawodach mistrzem olimpijskim został Marius Lindvik, który wyprzedził Ryoyu Kobayashiego i Karla Geigera (więcej TUTAJ).
Najgorsze z możliwych miejsc przypadło Kamilowi Stochowi, który ostatecznie minimalnie przegrał brązowy medal na rzecz reprezentanta Niemiec, plasując się na 4. pozycji.
Wpis Belki to reakcja na zachowanie szefa i dziennikarzy TVP po brązowym medalu Dawida Kubackiego na skoczni normalnej. "Sami Państwo widzieli co się stało. Kiedy tylko skoki wróciły do Telewizji Polskiej natychmiast przyszły też sukcesy Polaków" - podkreślił w mediach społecznościowych Jacek Kurski.
Z kolei Przemysław Babiarz, po zdobyciu przez Kubackiego medalu w Pekinie, zasłynął z komentarza: - Z niezależnych od TVP powodów skoki nie cieszyły się ostatnio może wielkim zainteresowaniem, ale wróciły do domu i od razu jest efekt.
Konflikt pomiędzy TVP i TVN wziął się stąd, że przed sezonem 2021/22 doszło do zmiany, jeżeli chodzi o prawa do transmisji z konkursów skoków narciarskich w naszym kraju.
Grupa Discovery, do której należy TVN, nie udzieliła sublicencji TVP. W Telewizji Polskiej można było jedynie obejrzeć zawody PŚ w Wiśle i Zakopanem, a także zmagania na igrzyskach olimpijskich.
Czy w TVP jest medal?
— Marek Belka (@profMarekBelka) February 12, 2022
Zobacz:
Eurosport odpowiedział na słowa Kurskiego. "Wspólnie polecieliśmy po rekord"
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)