Emocje do samego końca! Starcie potęg rozstrzygnięte

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / MARK CRISTINO / Na zdjęciu: Sarah Nurse cieszy się z gola
PAP/EPA / MARK CRISTINO / Na zdjęciu: Sarah Nurse cieszy się z gola
zdjęcie autora artykułu

W czwartek rozegrano finał turnieju hokeja na lodzie kobiet igrzysk olimpijskich Pekin 2022. Złote medale wywalczyły Kanadyjki, które po interesującym spotkaniu pokonały 3:2 swoje wielkie rywalki, Amerykanki.

Skład olimpijskiego finału nie był zaskoczeniem. Zmierzyły się w nim dwie najlepsze obecnie drużyny świata. Zaledwie kilka dni temu, w fazie grupowej, Kanadyjki pokonały Amerykanki 4:2. W czwartek znów okazały się lepsze od reprezentantek USA, tym razem 3:2.

Przebieg decydującego meczu nie zaskoczył. Kanadyjki dążyły do tego, aby zbudować przewagę. W 8. minucie najpierw po challenge'u trenera zostało anulowane trafienie Natalie Spooner. Minęło jednak 35 sekund i wynik otworzyła Sarah Nurse.

Do historii hokeja przeszła Marie-Philip Poulin. W 16. minucie podwyższyła na 2:0 i jako pierwszy człowiek (mężczyzna lub kobieta) zdobyła co najmniej jedną bramkę w czterech olimpijskich finałach (2010, 2014, 2018, 2022). Ta sama zawodniczka strzeliła gola na 3:0, dobijając w 30. minucie krążek do bramki z ostrego kąta.

ZOBACZ WIDEO: Świetne igrzyska w wykonaniu Stocha. "Do medalu mało brakowało"

Amerykanki starały się odpowiedzieć. W 37. minucie wyszły z kontrą, gdy grały w osłabieniu, a Hilary Knight wepchnęła "gumę" do bramki przeciwniczek. Knight także zapisała się w historii, bowiem czwartkowy finał był jej 22. meczem w olimpijskim turnieju, co jest rekordem spośród wszystkich reprezentantek USA.

Gol na 1:3 zachęcił Amerykanki do ataków w trzeciej odsłonie. Kanadyjki robiły wszystko, aby utrzymać korzystny rezultat. Świetnie i ofiarnie broniła Ann-Renee Desbiens, która do końcowej syreny musiała zachować czujność. Na 13 sekund przed upływem regulaminowego czasu gry wielkie zamieszanie pod bramką wykorzystała Amanda Kessel, zdobywając kontaktowego gola. Amerykanki jeszcze raz ściągnęły bramkarkę, lecz przegrały wznowienie i na wyrównanie zabrakło już czasu. Mimo większej liczby strzałów w całym meczu (40-21) zawodniczki z USA przegrały ostatecznie 2:3.

Po zakończeniu spotkania Kanadyjki rzuciły się na lód, aby rozpocząć wielkie świętowanie. W Pekinie były najlepszą drużyną i zasłużenie sięgnęły po najwyższe laury. Hokeistki z Kraju Klonowego Liścia po raz piąty zostały mistrzyniami olimpijskimi. Powtórzyły sukces z lat 2002, 2006, 2010 i 2014. Amerykanki nie obroniły złota z Pjongczangu. Wcześniej triumfowały także w 1998 roku w Nagano, gdzie po raz pierwszy rozegrano turniej kobiet.

Brązowymi medalistkami zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie zostały już w środę Finki, które pokonały Szwajcarki 4:0 (więcej tutaj). Wcześniej hokeistki Suomi stanęły na najniższym stopniu podium w 1998, 2010 i 2018 roku.

Mecz o 1. miejsce turnieju hokeja na lodzie kobiet: Kanada - USA 3:2 (2:0, 1:1, 0:1)

Czytaj także: Sekundy dzieliły ich od porażki, ale zagrają o medale Faworyt do złota w półfinale. Męczarnie z debiutantem

Źródło artykułu:
Czy Kanada powtórzy sukces za 4 lata?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)