Takiego obrotu spraw nie spodziewał się chyba nikt. Kamila Walijewa w programie dowolnym myliła się notorycznie i ostatecznie wypadła za podium. Po czwartkowym konkursie była załamana. Chowała głowę w dłonie, płakała i nie mogła pogodzić się z porażką.
Ta sprawa poruszyła Rosjan. Za pośrednictwem sieci okazują zawodniczce wielkie wsparcie.
Bardzo mocne stanowisko zaprezentował Ilja Gerkus, były prezes piłkarskiego Lokomotiwu.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczne wyznanie polskiego olimpijczyka. Powiedział, ile zarabiają sportowcy
"Zabili dziewczynę, dranie" - napisał na Twitterze.
Bez ceregieli wątek Walijewej skomentował też komentator rosyjskiej telewizji "Match TV" Georgy Cherdancew.
"Każdy, kto doprowadził tę dziewczynę do takiego stanu, powinien zostać znaleziony i osądzony i lepiej zrobić to publicznie na Placu Czerwonym. Szumowiny" - podkreślił.
Szefowa działu sportowego telewizji "Channel One" Olga Chernoswitowa pocieszała zawiedzioną Walijewą. Sports.ru podaje, że mówiła do niej: "Kamiła, proszę, nie płacz. To nie jest twoja porażka".
Czytaj także:
> Pekin 2022. Fantastyczny występ Polki. Bohaterka skandalu nie wytrzymała presji
> Stoch blisko podium. Do pełni szczęścia brakuje mu jednej rzeczy