Bieg masowy zakończył rywalizację biathlonistek podczas igrzysk olimpijskich Pekin 2022. Polskę reprezentowała tylko Monika Hojnisz-Staręga. Niestety, nasza zawodniczka nie będzie dobrze wspominać swojego startu.
30-latka przede wszystkim zawiodła podczas strzelania. Hojnisz-Staręga na 20 strzałów spudłowała aż 8 razy. To sprawiło, że ostatecznie zajęła 27. miejsce na 30 startujących zawodniczek.
Sportsmenka z pewnością była mocno rozczarowana swoim startem. Niestety, nie zdecydowała się porozmawiać z dziennikarzami, o czym poinformował Kacper Merk.
ZOBACZ WIDEO: Świetne igrzyska w wykonaniu Stocha. "Do medalu mało brakowało"
"Niestety, Monika Hojnisz-Staręga nie przyszła do mixed zony po dzisiejszym występie" - pisze na Twitterze reporter Eurosportu.
W komentarzach padło wiele krytycznych słów pod adresem polskiej biathlonistki. Kąśliwy wpis zamieścił także Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego".
"Pewnie ją aresztowali. 8 razy spudłowała, więc na bank jakiegoś kibica niechcący zastrzeliła" - pisze Wołosik.
Pewnie ją aresztowali. 8 razy spudłowała, więc na bank jakiegoś kibica niechcący zastrzeliła.
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) February 18, 2022
Zabrakło tak niewiele. Polak o setne od medalu >>
Nie mogła się powstrzymać! Kamery wychwyciły, co trenerka mówiła do Waliewej >>