Tegoroczne igrzyska olimpijskie Pekin 2022 polscy kibice nie będą zbyt dobrze wspominać. Nasi sportowcy wrócili do kraju z zaledwie jednym medalem. Zdobył go ten, na którego prawie nikt nie stawiał, czyli Dawid Kubacki. Skoczek narciarski na normalnym obiekcie wywalczył brązowy medal.
Na reprezentantów Polski spadła duża krytyka. Każdy liczył, że medali będzie więcej, ale rzeczywistość dość brutalnie pokazała, że jesteśmy na szarym końcu w światowych sportach zimowych. Co na to politycy?
- Będę zabiegał o to, by pieniędzy na rozwój infrastruktury nie zabrakło. Ale to nie jest tak, że to automatycznie przekłada się na sukcesy. Biorę na siebie to zadanie w zakresie wywierania presji w środowisku politycznym, aby niezależnie od wyniku tych igrzysk pieniędzy nie zabrakło - zapowiedział w Polsacie minister sportu Kamil Bortniczuk.
W programie Wirtualnej Polski "Prosto z igrzysk" do jego słów odniósł się Dawid Góra z WP SportoweFakty. Nasz dziennikarz także jest mocno rozczarowany dorobkiem medalowym Biało-Czerwonych i zwraca uwagę, że sama infrastruktura sportowa naszych problemów nie rozwiąże.
Góra jednak zwraca uwagę na jeden istotny szczegół. W naszej kadrze w Pekinie znalazło się wielu młodych zawodników, którzy za cztery lata mogą dać nam więcej powodów do radości.
- Te igrzyska nie były dla nas udane, a wręcz można powiedzieć, że dla polskiego sportu były porażką. Ale nadzieje na przyszłość są i myślę, że czegoś musimy się czepić i właśnie tego się uczepmy. Z nadzieją spoglądajmy na przyszłość - komentuje.
Zawsze aktualne wiadomości z igrzysk i nie tylko, dostępne non stop i za darmo w przeglądarce HUAWEI: dla użytkowników telefonów HUAWEI https://bit.ly/3KPAzgk
Dla użytkowników pozostałych telefonów z systemem Android https://bit.ly/3d0xNoK
"Zrobili mi to na złość". Zaskakujące słowa Justyny Kowalczyk >>
To oni zdominowali igrzyska w Pekinie! >>