W tym artykule dowiesz się o:
Piękny powrót Maliszewskiej
To był piękny powrót Natalii Maliszewskiej. Polka po profesorsku rozegrała swój bieg eliminacyjny na 1000 metrów, wygrała go i bez większych problemów awansowała do ćwierćfinału. Niestety Kamila Stormowska w swoim biegu była ostatnia i odpadła z dalszej rywalizacji.
Maliszewska o medale powalczy już w piątek, 11 lutego. Początek ćwierćfinałów o 12:00 czasu polskiego (więcej TUTAJ).
Ambitny bieg młodego Polaka
Zaledwie 18-letni Michał Niewiński wystartował w biegu na 1500 metrów w short tracku. Polak pojechał ambitnie, przez chwilę nawet prowadził, ale w końcówce zapłacił za szybkie tempo i nie awansował do półfinału. Pobił jednak rekord Polski o 2 sekundy. Złoto zgarnął Koreańczyk (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Nikt nie zna dużej skoczni olimpijskiej. Polacy mogą znów zaskoczyć?
Najlepszy wynik polskiej dwójki od niemal pół wieku
W rywalizacji saneczkarskich dwójek udział wzięli Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski. Po pierwszym przejeździe zajmowali 8. lokatę, ale w drugim ostatecznie minimalnie przegrali z Rosjanami. Jednak i tak 9. miejsce to najlepszy występ polskiej dwójki od 1976 roku (więcej TUTAJ).
Przygoda zakończona na półfinale
Polska sztafeta pań w short tracku nie awansowała do finału. Nasze reprezentantki wyraźnie przegrały z Holenderkami i Chinkami, które powalczą o medal. Polki w sobotę pojadą w finale B (więcej TUTAJ).
Poprawne treningi polskich skoczków
W środę zostały rozegrane pierwsze treningi na skoczni dużej. Polacy spisali się w nich całkiem poprawnie, a w jednym z nich Piotr Żyła znalazł się na podium. Jedynie ostatni trening nie poszedł Biało-Czerwonym i żaden z nich nie awansował do czołowej dwudziestki (więcej TUTAJ).
Powrót z zaświatów w slalomie
Petra Vlhova po wielkich emocjach wygrała slalom pań. Słowaczka dokonała niemal niemożliwego, bowiem po pierwszym przejeździe była dopiero ósma. Wielka faworytka Mikaela Shiffrin wypadła już na pierwszych skrętach. Srebro wywalczyła Katharina Liensberger, a brąz Wendy Holdener. Niestety Magdalena Łuczak oraz Zuzanna Czapska nie ukończyły pierwszego przejazdu (więcej TUTAJ).
Odkupienie mistrzyni w snowcrossie
Lindsey Jacobellis na igrzyskach w Turynie w niemądry sposób straciła złoto olimpijskie w snowcrossie popisując się na ostatnich metrach. Wielka mistrzyni w tej dyscyplinie pozostawała bez złota. W środę jednak zdobyła upragniony tytuł. Srebro powędrowało do Francji, a brąz do Kanady (więcej TUTAJ).
Walka do ostatnich metrów w kombinacji
Przez długi czas wydawało się, że pod nieobecność faworytów to Johannes Rydzek będzie cieszył ze złota w kombinacji norweskiej. Jednak wyraźnie osłabł, a na ostatnim podbiegu wyprzedził go Vinzenz Geiger. Rydzek nie zdobył nawet medalu, bowiem dopadli go jeszcze Norweg i Austriak (więcej TUTAJ).
Big air dla Norwega
W środę zostały także rozdane medale w konkurencji big air panów. Najlepszy okazał się kapitalny Norweg Birk Ruud. Srebro i brąz zdobyli zawodnicy z USA i Szwecji. (więcej TUTAJ)