"Skończy się to tragedią". Nitras nie przebierał w słowach ws. Dudy

W ubiegłym tygodniu Polski Komitet Olimpijski rekomendował Andrzeja Dudę na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Za kandydaturą obecnego prezydenta naszego kraju głosowało 26 osób, 4 były przeciwne, a 6 się wstrzymało. Decyzja ta wywołała niemałe poruszenie.

W programie "Fakty po Faktach" w telewizji TVN do tej sytuacji odniósł się Sławomir Nitras. Minister sportu stwierdził wprost, że "prezydent postawił się w sytuacji śmiesznej i skończy się to tragedią". Nawiązał przy okazji do prezesa PKOl-u Radosława Piesiewicza.

- Pan prezydent Duda nadaje się na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego dokładnie tak samo, jak pan Piesiewicz nadaje się na prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Polski sport, Polski Komitet Olimpijski został obsadzony przez działaczy PiS-u - skwitował.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ posłał "bombę"! Bramkarz był bez szans

- Pan prezes Piesiewicz został prezesem PKOl-u tylko dlatego, że pomogli mu pan Sasin i pan prezydent Duda. [...] Dzisiaj pan prezes Piesiewicz odwzajemnia się panu prezydentowi Dudzie, który nawet nie wie, na kogo zostaje wybierany - dodał Nitras.

Kadencja prezydenta Dudy kończy się w 2025 roku i już nie będzie mógł ubiegać się o reelekcję. Polityk postanowił pójść w sport, co spotkało się z falą krytyki.

Minister sportu zwrócił jeszcze uwagę na fakt, że decyzja PKOl jest krzywdząca dla Mai Włoszczowskiej. Dwukrotna wicemistrzyni olimpijska od lat działa w MKOl i niedługo miała zostać stałym reprezentantem Polski w tej organizacji.

Gorzkie słowa po tym, co się stało. "Smutny obraz końca prezydentury"

"Człowiek, którego nikt nie zna". Person nie gryzie się w język w sprawie Dudy