Internauci nie mieli litości. Tak ośmieszyli Kadyrowa

Ramzan Kadyrow wspiera rosyjską inwazję na Ukrainę. Internauci w mediach społecznościowych postanowili przypomnieć sportowe wyczyny czeczeńskiego przywódcy. W ten sposób starają się go ośmieszyć.

Łukasz Witczyk 10 Kwietnia 2022, 15:42

Getty Images / Twitter / Na zdjęciu: Ramzan Kadyrow

Upadek niemieckiego klubu. Po rozmowach z "ultrasami" piłkarze nie mieli wyjścia

Są dowody, że czeczeńscy bojownicy mieli brać udział w inwazji na Ukrainę. Ich przywódcą jest Ramzan Kadyrow, który wspiera reżim Władimira Putina. Zaangażowanie Czeczenów nie spodobało się ludziom na całym świecie. W mediach społecznościowych trwa swoista kampania, w trakcie której ośmiesza się "kadyrowców".

Pojawia się wiele filmików, na których widać, jak Czeczeni "walczą" z sygnalizacją świetlną, a także prezentowani są w sytuacjach, które ich ośmieszają. Internauci nie oszczędzili też samego Kadyrowa. Przypomniano jego sportowe "wyczyny".

Jeden z internautów zamieścił filmik z koszykarskiego treningu Kadyrowa, który kilka razy próbował rzucić piłkę do kosza. Do sukcesu brakowało bardzo dużo. W końcu przywódca stracił cierpliwość i wykopał piłkę.

Zresztą z wykopami piłki też nie jest najlepiej. Dowodem jest poniższy filmik, na którym widać, jak Kadyrow w meczu próbuje podać do jednego z kolegów z drużyny. Niewiele brakło, by się przewrócił.

Nieco lepiej Kadyrowowi idzie z organizacją. W 2011 roku sprowadził do Groznego byłych reprezentantów Brazylii, którzy zagrali z Czeczenią. Dwukrotnie wykonywał w tym meczu rzuty karne i oba zmarnował.

Dodajmy, że Kadyrow stoi za klubem Achmat Grozny, który z powodzeniem rywalizuje w rosyjskiej ekstraklasie.

Chechen tyrant Ramzan Kadyrov is no good at basketball, but how about football? pic.twitter.com/ghrBgZ1j1P
— Peter Leonard (@Peter__Leonard) April 7, 2022

Kadyrov makes an appearances at a basketball game with a camera crew; repeatedly fails to score. Crowd forces to clap anyway. pic.twitter.com/2M9LUZo2Tf
— Karim Zidan (@ZidanSports) April 6, 2022

Czytaj także:
Mourinho postawił do pionu Włochów, którzy zaatakowali Polaka
Grabara wreszcie znalazł swoje miejsce na ziemi