Do zdarzenia doszło podczas wyścigu na dystansie 26 kilometrów. W pewnym momencie hiszpańska kajakarka poczuła się słabo. Aurora Figueras zemdlała, co spowodowało wywrócenie kajaka. Zawodniczka wpadła do wody. Gdyby nie błyskawiczna reakcja jej koleżanki Lucii Arquero, mogłaby utonąć.
Jak informuje "Marca", Figueras odczuwała skurcze i zawroty głowy. Ostrzegła swoją partnerkę, że czuje się gorzej. Po chwili straciła świadomość. Sytuacja wyglądała dramatycznie, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
"To były sekundy zmartwienia i niepewności. Łódka natychmiast się wywróciła i wtedy była niezbędna szybka reakcja Lucii, która pomogła w ciągu kilku sekund. Zdawały się one trwać wieczność" - czytamy w hiszpańskim dzienniku.
Aurora Figueras doznała udaru cieplnego. Zawody były rozgrywane w upalnych warunkach, co przy dużym wysiłku sprawiło, że Hiszpanka zemdlała. Zawodniczka została zabrana do szpitala. Jej stan określany jest jako dobry.
Hiszpańskie media piszą o szczęściu, jakie miały obie kajakarki. Do sytuacji doszło bowiem blisko brzegu, co pozwoliło innym członkom reprezentacji Hiszpanii wskoczyć do wody i pomóc swoim koleżankom.
Czytaj także:
Skandale wokół reprezentacji Polski i PZPN. Działacze związku reagują
Estońskie media nie owijają w bawełnę po meczu Rakowa
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
